Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tort, dobra muzyka i ulewny deszcz. Świętowaliśmy Urodziny Szczecina [wideo]

Redakcja
Z okazji 67. urodzin Szczecina Piotr Krzystek, prezydent ...
Z okazji 67. urodzin Szczecina Piotr Krzystek, prezydent ... Tomek Kuczyński
Z okazji 67. urodzin Szczecina Piotr Krzystek, prezydent Szczecina, podzielił dwa wielkie torty. Na Różance pojawiło się kilkuset szczecinian, nie odstraszył ich nawet ulewny deszcz.

67 urodziny Szczecina rozpoczęły się oberwaniem chmury i wielką ulewą. Wydawałoby się naturalnym, że do Ogrodu Różanego, gdzie zapowiedziano o godzinie 12 dzielenie dwóch wielkich tortów, przyjdzie niewiele osób.

Nic bardziej mylnego. Już w czasie deszczu, jeszcze przed godziną dwunastą, przybyło kilkadziesiąt osób i z każdą minutą szczecinian było coraz więcej. Nikomu nie przeszkadzało wszechobecne błoto i kałuże.

Miasto przygotowało dwa tory, każdy o wadze około 75 kg, o długości 2,5 m i grubości 30 cm. Pierwszy niesiono do specjalnego namiotu pod plastikową plandeką. Z drugim już nie było takiego kłopotu. Zza chmur wychynęło bowiem słońce.

- My nie po tort, ale żeby posłuchać dobrej muzyki – mówi Elżbieta Sadowska, która przyszła z mężem Zdzisławem i synem Andrzejem. – Mąż robi zdjęcia, a ze zna się na fotografii, mamy zawsze wspaniałą dokumentację z miejsc, które odwiedzamy. Dopiero przyjechaliśmy z Międzyzdrojów i z nad morza też przywieźliśmy wiele pięknych zdjęć.

- A ja po tort i po to, żeby usłyszeć, co pan prezydent nam powie – przyznaje pani Adrianna, ale nie chce podać nazwiska.

Gdy tylko wniesiono pierwszy z tortów szczecinianie karnie ustawili się w kolejkę. Niecierpliwe czekano na rozpoczęcie jego dzielenia. Ci na końcu, a kolejka liczyła grubo ponad sto metrów, pytali z obawą, czy mają po co stać. Organizatorzy uspokajali, że jest jeszcze drugi i zostanie wykrojonych kilkaset porcji, a może nawet więcej, powinno więc starczyć dla każdego. I tak się stało, ale dopiero po przybyciu prezydenta miasta, Piotra Krzystka, tym razem uśmiechniętego i ubranego w sportowy strój w miejsce garnituru, w którym widziany jest każdego dnia.

- Mimo tego błota, mimo tej nie sprzyjającej aury, mam nadzieję, że państwo będziecie dobrze się bawili – prezydent tym razem nie bawił się w przemówienia i po tych słowach po błocie od razu dobrnął do namiotu, dzielić tort.

Urodziny miasta przypadają na 5 lipca, bo tego dnia miesiąca ustanowiono 67 lat temu polską administrację w mieści. Szczecin został opanowany dużo wcześniej, bo już 26 kwietnia 1945 r., a dzień później zapadła decyzja o objęciu miasta przez władze polskie, tj. wojewodę Leonarda Borkowicza i prezydenta Piotra Zarembę. Przyjechali do Szczecina 28 kwietnia. Później były kłopoty, bo Rosjanie nie do końca byli pewni, że oddadzą Polsce Szczecin.

Stało się to dopiero 3 czerwca 1945 r., a 1 lipca Kwatera Główna Radzieckich Wojsk Okupacyjnych w Niemczech powiadomiła Zarembę o decyzji ostatecznego przekazania Szczecina Polsce. Z rąk administracji niemieckiej (burmistrza Ericha Wiesnera) odebrał formalnie miasto w siedzibie Komendanta Wojennego Miasta 5 lipca o godz. 18. Przejmowanie całej administracji trwało do 12 lipca.

Wróćmy do Ogrodu Różanego. W trakcie odbywał się występ Baltic Neopolis Orchestra & Jona Adryn.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto