Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Topielec z jeziora Głębokie pod okiem szczecińskiej prokuratury

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Wraca sprawa topielca z jeziora Głębokiego. Do zdarzenia doszło 12 czerwca.
Wraca sprawa topielca z jeziora Głębokiego. Do zdarzenia doszło 12 czerwca. Andrzej Szkocki
Młody mężczyzna wypoczywał ze znajomymi w niedzielę (12 czerwca) nad jeziorem Głębokie. Około godz. 16.40 skoczył z pomostu do wody i już nie wypłynął. Przez godzinę trwała akcja poszukiwania ciała - w końcu nurkowie wydobyli je na brzeg. Prokuratura prowadzi obecnie postępowanie pod kątem nieudzielenia pomocy osobie będącej w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia.

Dwudziestoparolatek (nieoficjalnie wiemy, że pochodził z Urugwaju) przyszedł w niedzielę nad jezioro z przyjaciółmi. Prawdopodobnie mogli widzieć, że po jego skoku do wody dzieje się z nim coś złego - mężczyzna z jakiegoś powodu tonie. Na plaży było jeszcze dużo innych osób. Nikt nie udzielił mu pomocy. Prokuratura ma sprawdzić, dlaczego?

Na razie ustalana jest bezpośrednia przyczyna śmierci mężczyzny.

- Dokonane już zostały oględziny miejsca zdarzenia - mówi prok. Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Planowane jest też przeprowadzenie sekcji zwłok.

Przypomnijmy, że w ubiegły weekend doszło w regionie aż do trzech utonięć. Oprócz tragedii nad jeziorem Głębokie w Szczecinie, jeszcze w miejscowości Żydowo koło Barlinka i na szczecińskich bulwarach.

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto