Dwudziestoparolatek (nieoficjalnie wiemy, że pochodził z Urugwaju) przyszedł w niedzielę nad jezioro z przyjaciółmi. Prawdopodobnie mogli widzieć, że po jego skoku do wody dzieje się z nim coś złego - mężczyzna z jakiegoś powodu tonie. Na plaży było jeszcze dużo innych osób. Nikt nie udzielił mu pomocy. Prokuratura ma sprawdzić, dlaczego?
Na razie ustalana jest bezpośrednia przyczyna śmierci mężczyzny.
- Dokonane już zostały oględziny miejsca zdarzenia - mówi prok. Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Planowane jest też przeprowadzenie sekcji zwłok.
Przypomnijmy, że w ubiegły weekend doszło w regionie aż do trzech utonięć. Oprócz tragedii nad jeziorem Głębokie w Szczecinie, jeszcze w miejscowości Żydowo koło Barlinka i na szczecińskich bulwarach.
ZOBACZ TEŻ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?