To ważne, czym palisz w piecu! Nie truj siebie i środowiska

- Dziś już jest lepiej - uspakajał wczoraj Andrzej Miluch Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska po sobotnim komunikacie kiedy w Szczecinie dwie stacje pomiaru jakości powietrza wskazywały, że poziom szkodliwego pyłu PM2,5 jest bardzo wysoki. - Na stacji pomiarowej Andrzejewskiego poziom pyłów PM10 i PM2,5 był umiarkowany a na stacji przy ul. Piłsudskiego PM2,5 dostateczny.

Co to oznacza?

Jeśli indeks jakości powietrza jest umiarkowany, oznacza to, że jakośc powietrza jest akceptowalna, ale zanieczyszczenia powietrza mogą stanowić zagrożenie dla osób narażonych na ryzyko, czyli dla osób starszych i dzieci, osób z chorobami serca oraz dróg oddechowych, astmatyków. Natomiast jeśli indeks jakości powietrza jest dostateczny to znaczy, że jakość powietrza jest średnia, a zanieczyszczenia powietrza stanowią zagrożenie dla osób narażonych na ryzyko, które mogą odczuwać skutki zdrowotne. Zalecane jest także, aby pozostałe osoby ograniczały spędzanie czasu na zewnątrz, zwłaszcza gdy doświadczą takich symptomów jak kaszel lub podrażnione gardło.

Nie jest tak źle

Andrzej Miluch tłumaczy, że w naszym regionie smog nie jest aż takim dużym zagrożeniem jak w innych regionach kraju. To dzięki położeniu zachodniopomorskiego w pobliżu dużych zbiorników wody, które absobrują pyły i w rejonie gdzie czesto występują wiatry.

- U nas sytuacja komplikuje się zawsze w okresie grzewczym - mówi tłumacząc ubiegłotygodniowe dość wysokie przekroczenie indeksów jakości powietrza. - Przeważnie mija kiedy już nie palimy w piecach słabej jakości paliwem - twierdzi.

Ile jest takich pieców

- Nie wiemy ile w Szczecinie w budynkach komunalnych jest pieców - przyznaje Marcin Nieradka z Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych, ale z dumą podkreśla, że do tej pory udało się w mieście zlikwidować 800 pieców węglowych w ramach programu ogólnopolskiego programu Kawka.

Niestety, w 2018 roku program ten zostanie zawieszony. Do tego czasu uda się do końca sierpnia 2018 r. zlikwidowanych jeszcze ok 1000 pieców na rzecz nowych źródeł ciepła.

Koszty programu Kawka to do tej pory blisko 30 mln zł z czego blisko połowa to dotacja Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.