Pan Bauer jak i kilkuset innych uczestników zebrali się na Jasnych Błoniach pod Pomnikiem Czynu Polaków, by uczcić dzień pracy zorganizowany przez SLD i zwolenników lewicy. Na uroczystości zjawili się przede wszystkim ludzie starsi, ale można było też dostrzec rodziny z dziećmi i młodzież.
- Pierwszego maja to święto, które ludzie sami sobie wywalczyli i które im się należy – twierdzi Robert Fabich, mieszkaniec Dąbia.
Nie zabrakło także sympatyków lewicy, głównie z partii wyznających takie poglądy. Zjawili się więc przedstawiciele SLD, Racji Polskiej Lewicy, Stowarzyszenia Pokoleń, Federacji Młodych Socjaldemokratów i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
- Organizując taką manifestację upominamy się o ludzi pracy, którzy coraz częściej wyjeżdżają za granicę – mówi Stanisław Wziątek, poseł na sejm i przedstawiciel SLD.
W podobnym tonie wypowiadał się Gerhard Kuligowski z OPZZ, który wspominał, że ten dzień jest też protestem przeciwko bezrobociu.
Manifestacja odbyła się w samo południe na Jasnych Błoniach. Rozpoczął ją przemarsz ugrupowań lewicowych, które złożyły kwiaty pod pomnikiem Czynu Polaków. Potem były przemówienia członków partii lewicowych. Cała uroczystość trwała ok. godziny. Po jej zakończeniu wszyscy goście zostali zaproszeni na piknik na polu mini golfa.
Zobacz więcej zdjęć:
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
