To nie koniec protestów kobiet. Dziś nie idą do pracy. Po południu strajk na pl. Solidarności w Szczecinie

- Skoro Polska nie działa, to zatrzymajmy ją na jeden dzień i zróbmy sobie nową – nawołuje liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, Marta Lempart.

Na propozycję pozytywnie odpowiedział marszałek województwa zachodniopomorskiego.

- W związku ze środowym strajkiem kobiet zwróciłem się z prośbą do wszystkich dyrektorów w Urzędzie Marszałkowskim o umożliwienie paniom wzięcia dnia wolnego lub wyjścia prywatnego, do odpracowania po godzinach lub innego dnia - mówi Olgierd Geblewicz.

Podobne akcje mają się odbyć w wielu zakładach pracy. W szczecińskim urzędzie miejskim związki zawodowe wystosowały apel do pracowników (kobiet i mężczyzn) by zaakcentowali w środę swój sprzeciw wobec decyzji TK. Bądź przez czarny ubiór, albo przypinając sobie do ubrania symbol czerwonej błyskawicy.

Prezydent Szczecina dosadnie zareagował na orzeczenie Trybunału, choć nie ukrywa, że co do zasady jest przeciwnikiem aborcji.

- Uważam każdy taki przypadek za wielką tragedię. Zdaję sobie sprawę, że opinie w Polsce są podzielone, dlatego dotychczasowe rozwiązania ustawowe były pewnym akceptowalnym kompromisem. Z całą pewnością to nie jest dobry czas na zmiany. Nie wyobrażam sobie, jak można kobiety narażać na cierpienie, ból czy utratę zdrowia. Wywołanie tego tematu to przejaw cynizmu politycznego. Niepokoić musi natomiast taka eskalacja emocji w przestrzeni publicznej. Jeżeli po 30 latach demokracji debata przenosi się na ulicę, to bardzo źle świadczy o klasie politycznej w Polsce - ocenił.

Zgadza się też z wieloma słowami wsparcia dla kobiet w apelu jaki wystosowali samorządowcy z kilkudziesięciu gmin w Polsce.

ZOBACZ TEŻ: Protest (nie tylko) kobiet w Szczecinie. Kolejny dzień manifestacji po wyroku TK. Protestujący zablokowali centrum Szczecina

Środowy strajk w Szczecinie ma się odbyć o godz. 13 na placu Solidarności.

Protesty przeciwko decyzji TK trwają w całej Polsce od czwartku. W Szczecinie na ulice miasta wychodzi każdego dnia od kilkuset do kilku tysięcy osób.

Na piątek kobiety szykują wielki protest w stolicy pod nazwą "Na Warszawę. To jest wojna. Ogólnopolski strajk kobiet". Dla tych, którzy nie mogą jechać, na pl. Solidarności odbędzie się spotkanie pod nazwą Dziewczyny na Plac. W programie m.in. wystawa artefaktów z protestów kobiet. Organizatorzy apelują o przynoszenie banerów i transparentów z tamtych wydarzeń.

- To jest protest w sprawach kobiet, w sprawach za którymi do tej pory nie stanęła odważnie i skutecznie żadna opcja polityczna. Żeby to się teraz udało potrzebne są nowe wybory i świeckie państwo. I nasza determinacja, że teraz nie darujemy politykom spychania praw kobiet do kąta. Wprost przeciwnie - od tego zaczniemy - wyjaśnia Bogna Czałczyńska, jedna z liderek protestów w Szczecinie ze organizacji Dziewuchy Dziewuchom.

Kilkudziesięciu adwokatów zadeklarowało bezpłatną pomoc uczestnikom protestów w razie zatrzymania.

ZOBACZ WIĘCEJ: Szczecin. Protest po decyzji TK w sprawie aborcji. Gorące emocje na Wałach Chrobrego i przed katedrą. ZDJĘCIA, WIDEO

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pogrzeb praw kobiet w Szczecinie. Nerwowo przed biurem PiS i protest na pl. Solidarności. Podsumowanie. ZDJĘCIA, WIDEO