Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"To może w każdej chwili runąć na nasze dzieci"

Redakcja MM
Redakcja MM
Tak wygląda podwórko w centrum Szczecina. Dokładnie mieści się ono na roku 3 Maja i Narutowicza. Dzieci bawią się w warunkach zagrażających ich zdrowiuTak wygląda podwórko w centrum Szczecina. Dokładnie mieści się ono na roku 3-go Maja i Narutowicza. Dzie
Tak wygląda podwórko w centrum Szczecina. Dokładnie mieści się ono na roku 3 Maja i Narutowicza. Dzieci bawią się w warunkach zagrażających ich zdrowiuTak wygląda podwórko w centrum Szczecina. Dokładnie mieści się ono na roku 3-go Maja i Narutowicza. Dzie Andrzej Szkocki
Mieszkańcy oficyn przy ul. Narutowicza w Szczecinie twierdzą, że zarządca terenu nie dba o stan techniczny podwórka.

– To zagraża bezpieczeństwu dzieci – bije na alarm pani Bożena.

Mieszkańcy napisali list do naszej redakcji. Chodzi o podwórko między numerami ul. Narutowicza 1, 2, 3, 4 w Szczecinie. Według lokatorów kamienic zarządca terenu – Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych – nie reaguje na ich liczne skargi. Na sporym podwórzu znajduje się coś przypominającego piaskownicę.

– Piaskownicą nie można tego nazwać, ponieważ znajdują się tam liczne fragmeny betonu, a piach jest bardzo zanieczyszczony – tłumaczą lokatorzy. Największym problemem mieszkańców jest jednak uskok terenu przy oficynie nr 2. Kiedyś został zniwelowany i obudowany betonowym murkiem oporowym.

– Jednak przez wiele lat nie był modernizowany. Dziś odpadają od niego cegły. Jutro może spaść metalowa barierka – alarmują mieszkańcy.

Nasze podwórko wygląda naprawdę okropnie – twierdzi Pani Bożena, mieszkanka. – Dzieci nie mają gdzie się bawić. Wszystko jest strasznie zaniedbane i niebezpieczne. Czy musi dojść do tragedii? Może wtedy osoby odpowiedzialne naprawiłyby zagrażające żuciu usterki. Murkiem nikt nie interesował się od kilku lat. Dopiero w tym roku po licznych interwencjach na miejscu pojawił się przedstawiciel zarządcy, który teren wokół niego zabezpieczył taśmą ostrzegawczą, która jeszcze tego samego dnia została zerwana.

Mieszkańcy nie mogą uwierzyć w to, że zarządca w taki sposób chciał rozwiązać problem. Według nich, murek powinien już dawno powinien zostać odremontowany.

– Mamy nadzieję, że interwencja gazety przyczyni się do tego, że nasze podwórko będzie podwórzem z prawdziwego zdarzenia, a nie miejscem, które się wali – kończą nasi Czytelnicy.

Ze sprawą zgłosiliśmy się do zarządcy terenu. Jak się okazuje tylko jedna z czterech kamienic należy do ZBILK - oficyna nr 2, do której to przynależy teren z rozsypującym się murkiem.

– Najprawdopodobniej na przełomie sierpnia i września rozpoczną się prace polegające na konserwacji murku – twierdzi Szymon Dominiak- Górski ze ZBiLK. – Powodem tak długiej zwłoki było rozstrzygnięcie kwestii własności gruntów na tym podwórku.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto