To mleko pochodzi od szczęśliwych krów

– Czym się różni mleko z mlekomatu od tego z kartonów?

– Mleko z mlekomatów pochodzi prosto od krowy. Z naturalnej produkcji. Jest świeże, niepasteryzowane, nie przerabiane. Zawiera naturalną ilość tłuszczu, a nie taką jaką powinno mieć, bo jest napisane na opakowaniu. To mleko bez konserwantów, bez żadnych dodatków. A wszystkie substancje, jakie są zawarte w takim mleku, są przyswajalne przez organizm ludzki. Nie ma w nim żadnych blokad, które uniemożliwiają wchłanianie witamin, związków mineralnych. Jest pełne wapnia, cukrów, białka. To wszystko jest naturalne.

– Dlaczego powinniśmy pić właśnie takie mleko?

– Mleko niepasteryzowane jest lepiej przyswajalne przez organizm niż mleko przetwarzane. Niektórzy z nas pamiętają smak mleka kupowanego w sklepie w butelkach z kapslami. To z mlekomatu jest podobne. Mogą je więc pić wszyscy – dzieci i osoby starsze. Okazuje się, że najbardziejsmakuje mleko z mlekomatu starszym osobom.

– Dlaczego?

– Bo pamiętają smak mleka nieprzetworzonego. Tego sprzed paru lat. Właśnie tego z kapslami. To przede wszystkim osoby starsze kupują z mlekomatów.

– A nie młode matki dla dzieci?

– Nie. One nie wiedzą jakie to mleko i trochę się go boją.

– Boją się?

– Tak. Myślą, że to mleko nie jest badane. A to mleko ma te same certyfikaty, jest po takich samych badaniach, jak mleko w kartonikach w sklepie. Inaczej nie mogłoby być dopuszczone do sprzedaży. Jest badane weterynaryjnie. Nasze mleko tak naprawdę ma poczwórną liczbę badań.

Do ilu mlekomatów w Szczecinie dostarcza pani mleko?

– W tej chwili mamy 7 mlekomatów. Dziennie produkujemy 500-600 litrów mleka. Mamy 50 krów. Ale tylko część tego mleka sprzedajemy przez mlekomaty. Resztę sprzedajemy do mleczarni.

– Z tego mleka z mlekomatu da się zrobić zsiadłe mleko?

– Naturalnie. Po paru dniach, jak mleko stoi w lodówce to można zebrać z niego śmietankę, albo z kwaśnego mleka zrobić twarożek. Niektórzy robią też z tego mleka prawdziwe masło.

– Tylko mleko produkujecie?

– Nie. Mamy też hodowlę kur wolnowybiegowych. Nasze kury biegają po podwórku karmione są zbożem.

– Produkuje Pani też lody. Co to za lody?

– Z moich jaj i z mojego mleka. To prawdziwe lody bez żadnych niepotrzebnych dodatków. Robię je sama. Mam u siebie takie małe laboratorium i tam je wytwarzam.

– Jak rozpoznać dobre lody?

– Oczywiście po smaku. Ale można też po kolorze. Lody bez konserwantów i barwników nie mają tak bardzo intensywnej barwy jak te z ulepszaczami. Lody trzeba jeść bezdodatków, bo smak lodów często zabijany jest przez dodawanie owoców, czekolady czy ciasteczek. Zresztą trzeba pamiętać, że często właśnie do deserów podaje się gorsze lody, bo konsumenci nie rozpoznają smaku. Lody prawdziwe, takie bez konserwantów zachowują swój smak do dwóch tygodni od momentu ich wyprodukowania. Są wtedy odpowiednio napowietrzone. Są pyszne.

– Jakie lody pani robi?

– Tylko takie, jakie się da zrobić z naturalnych produktów. Mam więc lody śmietankowe, waniliowe, z orzechami, kakaowe. Ale nie ma u mnie lodów smerfowych. Bo jak je zrobić? Łapie się smerfa i go wyciska i dodaje do lodów?

Jak zrobić twarożek z mleka z mlekomatu?

Mleko zostawia się na noc w cieple. Można lekko podgrzać, ale nie wolno mleka podgrzewać powyżej 35 stopni C. Jak to sprawdzić? Do garnka z podgrzewanym mlekiem swobodnie można włożyć palec. Bo jeżeli się podgrzeje mleko powyżej 35 stopni, to zabije się bakterie, które mleko ukwaszają.

Następnie zostawia się mleko na noc. Następnego dnia delikatnie podgrzewając osiągnie się tzw. skrzep, który oddziela się od serwatki (to taki trochę żółtawy płyn). Ta temperatura podgrzania nie może być wyższa niż 50 stopni C. Później tylko trzeba odcedzić na cedzaku i już gotowe.

Jak się robi masłoz mleka z mlekomatu?

Trzeba wziąć 5 litrów mleka. Postawić je w garnku na noc w lodówce. Rano zebrać z niego śmietanę. Pozwolić, aby śmietana się ukwasiła. Wlać śmietanę do butelki i cały czas potrząsać śmietanę w butelce. Z 5 litrów mleka można mieć prawie kostkę masła.