To dobry rok, by zrealizować postanowienia!

Postanowienia, to czy je robimy i ich dotrzymujemy zależy zawsze od człowieka, jego charakteru. Psycholodzy uważają jednak, że bez względu na wszystko warto je mieć.

- Na co dzień jesteśmy zaganiani, pochłania nas praca, obowiązki, życiem rządzi rutyna – zauważa Ewa Graczyk-Grelak , psycholog. – Mało mamy czasu na refleksję nad sobą. Wtedy każdy przełom, czy to sylwester czy urodziny, czy inna okazja jest dobrym momentem, by zaglądnąć w głąb siebie. Postanowienie jakiejś zmiany jest dobrą oznaką tego, że mamy w sobie dobre pokłady - chcemy zmienić się na lepsze. Zrobienie postanowienia to jak głaskanie się po sercu, bo wierzymy że chcemy być lepsi dla siebie i by innym było z nami lepiej. Z taką myślą czujemy się lepiej.

Postanowienie to praca nad samym sobą. Wymaga wysiłku, ale może przynieść korzyść naszej duszy a także zdrowiu (np. rzucenie palenia, zdrowe odżywianie, ćwiczenia fizyczne itp.). Niestety w postanowieniach jest coś takiego, co pozwala nam się szybko usprawiedliwić, kiedy nie uda się nam go dotrzymać. Zawsze znajdzie się argument, że coś stanęło nam na drodze.

- Kiedy nam się nie udaje możemy czuć się sfrustrowani, ale zaraz włącza się mechanizm obronny, który pozwala nam wytłumaczyć każde niepowodzenie – dodaje psycholog. - Ważne jest jednak, że w ogóle chcieliśmy się poprawić, więc powinniśmy próbować wiele razy. W dotrzymywaniu postanowienia łatwiej jest osobom wierzącym, które swoje przyrzeczenie powierzają świętej postaci. To zobowiązuje bardziej i jest widoczne zwłaszcza w społeczności góralskiej. Tam postanowienie dane np. Matce Boskiej jest niepodważalne, nikt nie może takiej osoby odwodzić od niego lub kusić, by je złamała.

Profesor socjologii Jan Nikołajew z Uniwersytetu Szczecińskiego uważa, że postanowienia noworoczne to ciekawe zjawisko z punktu widzenia socjologicznego. Zadania postawione na początku nowego roku już od dawna występują w naszej tradycji .

- Lubimy czynić postanowienia – mówi profesor. - To budowanie mitycznej powinności, w której cezura czasowa np. początek nowego roku jest znacząca. Zakładamy, że realizacja zajmie dłuższy czas i wiemy, że może się to nie udać. Mimo to wierzymy że się uda. Spoglądamy na siebie samokrytycznie. To próba samooceny i jest to bardzo pozytywny przejaw. Jeśli dokonaliśmy jakichś postanowień na 2010 rok to możemy podejść do ich realizacji bardzo pozytywnie. Zwłaszcza, że nadchodzący rok ma znaczenie mitologiczne.

Zestawienie cyfr 2010 wpływa korzystnie na realizację wszelkich podjętych zamiarów.

Fot. Anna Maciejewska

- W nowym roku chciałbym ograniczyć jedzenie słodyczy częściej sprzątać w mieszkaniu i nabrać większej masy mięśniowej – wyznaje Tomasz Loga z Prawobrzeża. – Na co dzień jeżdżę na rowerze, to sprawia, że spalam wiele kalorii. Jednak chciałbym wyrzeźbić swoją sylwetkę. Myślę o tym, żeby zapisać się na basen a po jeździe na rowerze ćwiczyć mięśnie.