To była walka o wolną Polskę

O godzinie 14 mieszkańcy całego miasta i regionu uczcili w Dąbiu chwilą ciszy pamięć poległych podczas Powstania Warszawskiego. Wcześniej wysłuchali krótkiego wykładu przedstawiciela Instytutu Pamięci Narodowej oddziału szczecińskiego i obejrzeli film Kanał 2003.

- Film zrealizowano po to, by pokazać, jak ogromną rolę pełniły podziemia – mówił prowadzący spotkanie. – Gdyby nie one, z pewnością Powstanie Warszawskie miałoby inny przebieg.

Po obejrzeniu dokumentu wszyscy przystąpili do zwiedzania przygotowanej przez IPN i Deltę wystawy. Z wielkim zaciekawieniem, ze łzami w oczach i w skupieniu przyglądali się każdego zdjęciu.

- Nie brałem udziału w Powstaniu, bo w tym czasie byłem na południowej Lubelszczyźnie – mówi Bolesław Pawłowski, były żołnierz Armii Krajowej. – Jak wspominam to, co wydarzyło się 64 lata temu? Nie byliśmy naiwni, cały czas wiedzieliśmy, że nie jest to nic innego, jak zmiana okupanta. Szliśmy z pomocą wraz z oddziałem. Zostaliśmy jednak rozbrojeni niedaleko Zamościa. Rosjanie nas otoczyli, mieli bardzo dużo wojska i musieliśmy skapitulować.

Wszyscy, którzy przybyli na wystawę byli zgodni, co do tego, że pamięć o tym wydarzeniu trzeba szczególnie pielęgnować. Nigdy nie można dopuścić do podobnej sytuacji.

- To było powstanie narodowe przeciwko okupantom, nie przeciwko okupacji hitlerowskiej – mówił pan Jan. – Walczyło w nim całe społeczeństwo. Gdybyście żyli w tych czasach z pewnością również wzięlibyście w nim udział. Była to przecież walka o wolną Polskę.