To absurd. Gdzie będziemy stawiać samochody?

Mieszkańcy osiedla przy ul. Kormoranów trzymają swoje samochody w blaszanych garażach przy ul. Wkrzańskiej. Pod koniec stycznia ku swojemu zdziwieniu wszyscy dostali pismo z wypowiedzeniem umowy o dzierżawę terenu pod garażami. Przyczyną ma być planowana tutaj inwestycja – III etap budowy Trasy Północnej. Mieszkańcy osiedla zanieśli pismo do prezydenta oraz Wydziału Inwestycji Miejskich w tej sprawie.

- Na osiedlu nie ma gdzie parkować, spółdzielnia nie jest w stanie wydzielić dodatkowych 160 miejsc postojowych – mówi Jerzy Drobotowski, jeden z garażowiczów. - Już teraz na osiedlu jest ogromny ścisk. Gdzie będziemy zostawiać swoje auta? Czy miasto przewidziało jakieś inne miejsce do parkowania w pobliżu naszych domów? Wyrzucają nas już teraz a podobno nie ma nawet dokumentacji technicznej.

- Nie chcemy też mieszkać przy samej trasie – dodaje Marek Balicki. - Będzie hałas, komfort życia się obniży i spadnie atrakcyjność naszych mieszkań. To można rozwiązać inaczej.

Postulujemy o przeprowadzenie trasy w odległości co najmniej 100-150 metrów od granicy obszaru zajmowanego przez osiedle, co umożliwi zapewnienie odpowiedniej odległości od budynków mieszkalnych i zachowanie miejsc garażowych – czytamy w proteście, który dziś trafi na biurko prezydenta.

Dziwne, że terminy wypowiedzeń znacznie się od siebie różnią. Jedni muszą opuścić garaże już za dwa tygodnie inni mają czas do maja.

O co tu chodzi – pytaj zdenerwowany Franciszek Cinkusz. - Jeśli się nie wyniesiemy będą naliczane inne opłaty, w efekcie zapłacimy kilkaset złotych za miesiąc jak za samowolę budowlaną. To oszustwo! Powinno być więcej czasu. Dajcie nam chociaż rok.

W imieniu mieszkańców zwróciliśmy się z tymi pytaniami także do Urzędu Miasta. Do sprawy powrócimy.