Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Letni: Skrzypek na dachu, a akustyka pod psem

Redakcja
Owacją na stojąco zakończył się w amfiteatrze musical Jerrego Bocka – Skrzypek na dachu. W rolę tytułowego skrzypka wcielił się Ireneusz Naguszewski a muzycznie spektakl przygotował Paweł Kluczko, zaś nad całością czuwała Iwona Faj.

Po premierze w 1964 roku, musical „Skrzypek na Dachu”, który na Broadway'u odniósł olbrzymi sukces, przeszedł przez sceny całego świata.

Tewie - mieszkający wraz z żoną i pięcioma córkami w Anatewce - to ubogi mleczarz, któremu wiara, nadzieja i modlitwa pozwalają z pogodą ducha znosić wszelkie przeciwności losu i stawiać czoła trudnościom. W pewnym momencie musi jednak wybierać pomiędzy poszanowaniem tradycji a szczęściem dzieci. Czyni to z naturalną pogodą i wiarą w harmonię świata.

Byli i obecni artyści Opery na Zamku oraz Teatru Polskiego zapewnili widzom kawał dobrej rozrywki, przepięknie zaśpiewane, spolszczone na potrzeby rodzimego widza piosenki, jak Anatewka, Kwiatku mój, mała Chavele, i inne, wprowadziły zgromadzoną w amfiteatrze publiczność w świat, w jakim żyli jeszcze półtora wieku temu, rosyjscy Żydzi.

Kameralny zespół pod dyrekcją Pawła Kluczko, dodawał tym piosenkom uroku, jakiego nie powstydziliby się najlepsi klezmerzy z całego świata.

Nie popisali się niestety akustycy z firmy BSL-Technika Sceniczna, którzy niszczyli poszczególne sceny wyłączając dźwięk z mikroportów, bądź nie wyłączając mikrofonów artystów będących już za kulisach, i to od samego początku.

Przedstawienia operowe, operetkowe i wodewile grane wraz z zespołem muzycznym na żywo, wymagają więcej wyrafinowania oraz sprzętu, który może podołać temu wyzwaniu. Nagłośnienie, które miało wspomóc artystów pochodziło z wiejskiej dyskoteki i nie dawało sobie rady z forte fortissimo zespołu.

Niestety, w Szczecinie brak tego typu przedsięwzięć, co było widać na widowni. Około 2 tys. osób, mimo padającego na początku deszczu, pojawiło się, aby obejrzeć tą perełkę muzyczną.

Specjalnie dla Was, trochę zdjęć z przedstawienia, i coś, czego żaden inny fotoreporter nie dał rady zrobić, zdjęcia z garderób artystów, zrobione podczas 25 minutowej przerwy.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto