Za utrzymaniem szkoleń i egzaminów było 11 radnych, 6 zagłosowało przeciw. To efekt tzw. deregulacji zawodów wprowadzonych rok temu przez byłego już ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.
Egzaminy ze znajomości miasta zlikwidowano w mniejszych gminach (do 100 tys. mieszkańców). W większych - jak Szczecin - mogą być utrzymane. Decyzja zależy od rady miasta. I w poniedziałek zdecydowała, że w Szczecinie szkolenia (prowadzą je komercyjne firmy) i egzamin pozostaną. Łączny koszt to 528 zł (428 zł szkolenia i 100 zł egzamin).
Egzamin to 18 pytań z topografii miasta. Aby zdać trzeba odpowiedzieć na 16.
Dyskusję radnych o konieczności pozostawienia szkoleń i egzaminów podsumowała nieoczekiwanie radna Maria Herczyńska.
- Nawet co roku warto weryfikować umiejętności taksówkarzy. Ostatnio jechałam z takim, przepraszam za wyrażenie, leśnym dziadkiem. Trzymał nos przy szarej szybie. Nie wiedział, czy wyjechać z zakrętu czy nie. O mało zawału nie dostałam - mówiła wywołując salwę śmiechu na sali.
Przed podjęciem decyzji miasto przeprowadziło konsultacje z mieszkańcami. Nie cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Wypowiedziało się niespełna 400 osób. Większość była za obowiązkowymi egzaminami. Także część taksówkarzy popiera ten pomysł.
Mariusz Parkitny
Zobacz również:
- Egzamin z mapy czy GPS? Co lepsze dla taksówkarzy? [sonda wideo]
- Czy taksówkarze powinni zdawać egzamin z topografii miasta? Ostatnie dni na głosowanie
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?