Tragedia rozegrała się ponad dwa lata temu na Prawobrzeżu Szczecina. Jensen po wyjściu z pubu stracił przytomność. Gdy przyjechała karetka, poszkodowany ocknął się, ale był agresywny i zaatakował lekarza.
Na miejscu pojawili się mundurowi. Obezwładnili 26-latka. Wtedy ratownik miał go conajmniej dwa razy kopnąć Jansena w brzuch. Funkcjonariusze zataili to.
Jensen zemdlał, a potem trafił do szpitala. Tam po kilku dniach zmarł.
Zobacz też:
Śmierć Michaela. Policjanci i lekarz złożyli apelację
Ruszył proces w sprawie śmierci Michaela Jensena
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?