- Przedsiębiorstwa domagają się podwyżki od 7 do ponad 21 procent – tłumaczy Agnieszka Głośniewska z Urzędu Regulacji Energetyki. - Wnioski dotyczą tylko sprzedaży energii elektrycznej (cena energii elektrycznej stanowi około połowy kwoty naszego rachunku, druga połowa to opłaty za usługę dystrybucji energii). Na wysokość ostatecznego rachunku wpływ mają także opłaty za dystrybucję energii zatwierdzane przez prezesa URE w taryfach operatorów systemów dystrybucyjnych.
Nowe taryfy na sprzedaż energii powinny wejść w życie od 1 stycznia 2010 roku.
Przedsiębiorstwa złożyły wnioski w odpowiedzi na wezwanie prezesa URE.
- Wezwanie to było także konsekwentną realizacją stanowiska Prezesa URE w sprawie uwarunkowań liberalizacji rynku energii elektrycznej i konieczności dalszego zatwierdzania przez regulatora taryf dla odbiorców w gospodarstwach domowych, które zostało ogłoszone na początku września – dodaje Głośniewska. - Mimo, że w ocenie prezesa URE ceny w segmencie gospodarstw domowych docelowo powinny zostać uwolnione, to jednak odpowiedzialne zwolnienie z obowiązku zatwierdzania taryf od 2010 roku nie jest jeszcze możliwe. Nie zostały bowiem spełnione warunki niezbędne dla uwolnienia cen tj.: wzmocnienie konkurencji na rynku, wzmocnienie pozycji odbiorców energii oraz wzmocnienie możliwości oddziaływania Prezesa URE na kształt relacji rynkowych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?