Mężczyzna na ulicy Śląskiej na widok policji zmienił kierunek marszu. Wzbudziło to podejrzenia patrolu, który postanowił go wylegitymować.
- Nie posiadał przy sobie dokumentów i podał dane ustnie – opowiada Przemysław Kimon z komendy wojewódzkiej policji. – W policyjnych systemach okazało się, że są one prawidłowe. Zdjęcie jednak było zupełnie inne. Zaczęliśmy dokładnie rozpytywać 30-latka. Przyznał wtedy, że podał dane, których nauczył się na pamięć.
Marek P. wreszcie zdradził prawdziwe personalia. Okazało się, że jest poszukiwany od 2003 roku. Wystawiony była na niego nakaz aresztowania, cztery listy gończe oraz europejski nakaz aresztowania. Sprawy, w których był poszukiwany dotyczą w głównej mierze kradzieży i włamań
Marek P. noc spędził w policyjnym areszcie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?