Dzień wigilii. W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy ul. Arkońskiej na chwilę zrobiło się spokojniej. Pacjent z urazem jest już zaopatrzony, zeszyto ranę i wykonano konieczne badania. Innemu pacjentowi, którego przywieziono, założono dokumentację medyczną.
Zespół pielęgniarek, ratowników medycznych i lekarzy korzysta z chwili i spotyka się w pomieszczeniu socjalnym. Jest choinka, pachnie barszczem, pierogami. Można ściągnąć gumowe rękawiczki, odłożyć stetoskop.
- Tutaj takiej sytuacji nigdy nie da się zaplanować - podkreśla Dorota Hawrus, pielęgniarka oddziałowa SOR szpitala wojewódzkiego w Szczecinie. - U nas nic nie można przewidzieć, dlatego korzystamy z każdego momentu. W ubiegłym roku życzenia złożyliśmy sobie około północy w wigilię, tyle mieliśmy zgłoszeń. Bywa, że kiedy już spotkamy się przy naszym świątecznym stoliku, złożymy życzenia, nałożymy potrawy... przyjeżdża karetka, jedna a za nią kolejna. Spieszymy się przejąć pacjentów.
Dziennie przyjmowanych jest od 60 do 80 osób, w święta jest podobnie, ale trzeba przyznać, że najbardziej pracowity jest zazwyczaj pierwszy dzień świąt. Pacjenci przywożeni są wtedy z "ostrymi brzuchami" po przejedzeniu, z zatruciami i po nadużyciu alkoholu i razem z personelem spędzają Boże Narodzenie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?