MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital jak hotel

Redakcja
Coraz więcej starszych ludzi przebywa w szpitalach tylko dlatego, że rodzinie jest tak wygodnie – pisze o tym dzisiejszy Głos Szczeciński.

- Nie ma tygodnia, by nie przywieziono do nas takiej starszej osoby – mówił Głosowi prof. Kazimierz Ciechanowski, kierownik Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych na Pomorzanach w Szczecinie.

Jak pisze Głos, rodziny najczęściej tłumaczą się, że załatwiają miejsca w domu opieki a w tym czasie nie mogą zająć się osobami starszymi.

Najwięcej osób trafia do  szpitala przed wakacjami albo świętami. - Pozbywają się dziadka, bo nie pasuje pod choinkę czy do święconki - mówi Głosowi prof. Ciechanowski.

Jak podkreśla Głos, niewiele osób odwiedza później starsze osoby, choć lekarze próbują kontaktować się z rodziną.

Szpital ma prawo wypisać pacjenta po zakończeniu leczenia. A w przypadku, kiedy rodzina nie chce go odebrać może nawet odwiedź go do domu z policją. Metoda ta jest jednak rzadko stosowana.

Pobyt w zakładzie opiekuńczo-leczniczym, lud w domu pomocy społecznej, trzeba płacić nawet 70 procent swojego dochodu. Natomiast pobyt w domu społecznym może kosztować dodatkowo 700-800 zł, które musi dołożyć rodzina.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto