Szok! Przywiązał szczeniaka do drzewa i porzucił

- Patrząc na słodkie szczenię nie mogłam uwierzyć w to, że jest na świecie człowiek, który zadał jej tyle cierpienia - mówi Anna Kiepas-Kokot z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. wyżła niemieckiego

Milka była przywiązana do drzewa długą smyczą i miała na sobie szelki, nie była w stanie sama się uwolnić. Gdy została odnaleziona miała cały pysk w bliznach.

- Milka wraca do zdrowia, ale nie ustaniemy w działaniu dopóki nie znajdziemy sprawcy jej cierpienia. Ta historia nawet dla nas jest niebywała - mówi Anna Kiepas-Kokot.

TOZ apeluje do wszystkich, którzy kojarzą Milkę i są w stanie udzielić informacji na temat osób, które się nią opiekowały.

- Mamy nadzieję, że uda się odnaleźć sprawcę tego okrutnego czynu i otrzyma  najwyższy wymiar kary, dwa lata więzienia - mówi Kiepas-Kokot.

Milka została odnaleziona 19 marca o 6 rano w lesie tuż za Przęsocinem. Jest 5 miesięcznym szczeniakiem krótkowłosego wyżła niemieckiego, o charakterystycznym umaszczeniu. Jak podkreślają przedstawiciele, taki pies jest na tyle charakterystyczny, że każdy kto ją spotkał musiał zapamiętać

Wszyscy, którzy są w stanie udzielić informacji proszeni są o kontakt pod numerem telefonu: 091 487 04 37 lub 607 701 117 albo 607 76 00 01.