Ośmioletni Kacper cierpi na nowotwór złośliwy oczu. Razem z mamą Izabelą utrzymują się ze świadczenia, które wynosi 1200 zł miesięcznie.
– Mieszkanie ogrzewamy dwoma piecami kaflowymi, ale często brakuje nam opału – pisała w liście do redakcji kobieta. – Są dni, kiedy jemy same zupki chińskie, bo brakuje nam funduszy na jedzenie.
Kobieta wraz z synkiem jest pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie. Od trzech lat starała się o otrzymanie dla synka Szlachetnej Paczki, która byłaby dla niego jedynym prezentem pod choinkę. Szlachetne Paczki rozdawane są dzięki Stowarzyszeniu Wiosna. Stowarzyszenie ma swoich wolontariuszy, którzy szukają ubogich rodzin, a następnie organizują dla nich paczki.
– Od lat zgłaszam się to Stowarzyszenia Wiosna z pytaniem o Szlachetną Paczkę – mówiła pani Izabela. – Niestety najpierw pozostawiano mnie bez odpowiedzi, a w ubiegłym roku kazano mi się zgłosić w tej sprawie do MOPR. Kiedy to zrobiłam usłyszałam tam wówczas, że jest już za późno na zgłoszenie się do Szlachetnej Paczki. W tym roku spróbowałam podobnie. Najpierw w MOPR powiedziano mi, że nic o Szlachetnej Paczce nie wiedzą, a później usłyszałam znów, że już nie ma miejsc i jest za późno, żeby się do akcji zgłosić.
Pani Izabela była zrozpaczona tą sytuacją. Nie chciała po raz kolejny rozczarować syna, brakiem wymarzonej paczki. Zgłosiła się więc do naszej redakcji z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Najpierw zgłosiliśmy się do Wojciecha Dąbrówki, rzecznika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
– Organizatorem akcji Szlachetna Paczka jest Stowarzyszenie Wiosna. MOPR jest jednym z wielu podmiotów, do których wolontariusze Szlachetnej Paczki zwracają się z prośbą o wskazanie określonej liczby rodzin, które w opinii tych podmiotów najbardziej potrzebują wsparcia – tłumaczył Wojciech Dąbrówka.
Zapytaliśmy Edytę Drozdowską ze Stowarzyszenia Wiosna, dlaczego pani Izabela trzeci rok z rzędu, mimo usilnych starań, nie otrzymała Szlachetnej Paczki.
– Do Szlachetnej Paczki nie można się zgłosić, dotarcie do osób potrzebujących to zadanie wolontariuszy Szlachetnej Paczki – mówi Edyta Drozdowska ze Stowarzyszenia Wiosna. – Szlachetna Paczka to projekt, który w przemyślany sposób łączy tysiące osób: wolontariuszy, rodziny w potrzebie, darczyńców i dobroczyńców. Wolontariusze szukają rodzin w potrzebie, następnie spotykają się z nimi, diagnozują ich sytuację, poznają konkretne potrzeby i podejmują decyzję o włączeniu do projektu. Darczyńcy przygotowują konkretną pomoc dla konkretnej rodziny.
Konkretów nie otrzymaliśmy pytając także o to, kto może otrzymać Szlachetną Paczkę, jakie musi spełnić warunki i kto decyduje o przydzieleniu danej rodzinie Szlachetnej Paczki.
– Stowarzyszenie Wiosna nie przekazuje paczek, jedynie pośredniczy w pomocy – mówi Edyta Drozdowska. – Stworzyliśmy systemy, które sprawiają, że ludzie sami pomagają sobie na wzajem.
Czytelnicy, którzy przeczytali historię pani Izabeli i jej synka Kacpra byli poruszeni sprawą. Do redakcji zgłosiło się kilka osób, które zaoferowały zorganizowanie kobiecie i jej dziecku odpowiednika Szlachetnej Paczki własnymi siłami. Jedna z Czytelniczek kupiła Kacprowi wymarzony zestaw Lego ze strażakami, inna wręczyła chłopcu ubrania, kolejna kupiła pani Izabeli tonę węgla na zimę.
– Jestem bardzo poruszona pomocą Czytelników – mówi pani Izabela. – Zupełnie nie spodziewałam się pomocy. To dla mnie i synka ogromne zaskoczenie, ale też radość. Widać, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie. Bardzo, bardzo dziękuję za każdą pomoc!
Autor: Paulina Targaszewska, [email protected]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?