Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześć tysięcy kilometrów trabantem. Wyjątkowa podróż studentów ze Szczecina

Redakcja MM
Redakcja MM
Dwóch studentów ze Szczecina przejechało sześć tysięcy ...
Dwóch studentów ze Szczecina przejechało sześć tysięcy ... Sebastian Wołosz
Dwóch studentów ze Szczecina przejechało sześć tysięcy kilometrów starym trabantem sprzed 1989 roku. Wszystko po to, by pomóc podopiecznym domów dziecka.

Celina Wojda
[email protected]

Kacper Skrocki i Krzysztof Furgol wzięli udział w rajdzie „Złombol”. To był rajd samochodowy z Polski do Hiszpanii, a warunkiem był start w starym, komunistycznym jeszcze aucie.

– O rajdzie dowiedziałem się podczas szkolenia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówi Krzysztof Furgol. – Zacząłem się tym rajdem interesować, bo chciałem w nim wziąć udział.

– Gdy tylko usłyszałem od Krzyśka o jego pomyśle, od razu wiedziałem, że to będzie fantastyczne przeżycie. Nie zastanawiałem się długo, czy wystartować – dodaje Kacper Skrocki.

By móc pojechać w rajdzie, szczecinianie musieli zebrać jeszcze 1000 zł, które zostały przeznaczone dla dzieci z domów dziecka. No i oczywiście potrzebny był samochód, ale tym martwić się nie musieli.

– Trabanta dostałem jakiś czas temu od mojego wujka, więc jest to spadek rodzinny – śmieje się Krzysiek. – Skoro był już samochód, który doskonale spełnia warunki uczestnictwa, były chęci, to uzbieraliśmy pieniądze i pojechaliśmy.

Podróż ponad dwudziestopięcioletnim trabantem była mecząca.

– Jazda cały dzień w upale samochodem bez klimatyzacji była naprawdę trudna – wspomina Kacper.

Przed samym rajdem samochód przeszedł mały lifting. Kacper i Krzysztof musieli trochę zainwestować w auto, by nie zawodziło ich po drodze.

– Samochód był od wyjazdu z fabryki cały czas użytkowany – mówi Krzysztof. – Ale nie mieliśmy z nim większych problemów.

Rajd był dla studentów ze Szczecina niezapomnianą przygodą. Od 13 do 24 września przejechali łącznie prawie sześć tysięcy kilometrów. Zwiedzili przy tym Niemcy, Czechy, Francję. Zdjęcie w trabancie pod casinem w Monte Carlo mają tylko oni. Szczęśliwi i dumni z siebie czekają na następną edycję.

– Przed rajdem byliśmy pełni obaw, czy dojedziemy, czy wrócimy – wspomina Krzysiek. – A po powrocie ogarnęło nas szczęście, że jednak się udało i że udało się nam zrobić przy tym coś dobrego.

W sumie w rajdzie „Złombol” wzięło udział 400 samochodów i jeden motocykl. Jechały fiaty, trabanty, polonezy i żuki. Niektóre nieco przerobione i ulepszone. Były też całkiem oryginalne. Typowe komunistyczne pojazdy z lepszym lub gorszym skutkiem przemierzyły Europę.

– Nie wszyscy mieli takie szczęście. Nie wszystkim udało się ukończyć rajd – podkreśla Kacper.

Szczecinianie zebrali łącznie ponad dwa tysiące złotych.

Pieniądze zostaną przeznaczone na rzecz podopiecznych domów dziecka. Rajd „Złombol” organizowany jest od 2007 r.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto