Portowcy przystępowali do tego meczu jako jedyna niepokonana drużyna w lidze. Sambor znajdował się w dole tabeli i nie wygrał jeszcze żadnego spotkania. Wszystko wskazywało na to, że będzie to łatwe starcie dla naszego zespołu, na parkiecie wyglądało to jednak zupełnie inaczej.
Od początku mecz był bardzo wyrównany i widać było, że Sambor liczy na sprawienie niespodzianki. Piłkarze z Tczewa grali bardzo agresywnie i nie dali się zepchnąć do defensywy. Nasi zawodnicy byli nieco oszołomieni taką sytuacją i starali się odwrócić losy tego spotkania. Tymczasem goście zdobywali kolejne bramki. Byłoby ich na pewno zdecydowanie więcej gdyby nie dobrze zorganizowana defensywa Pogoni. Gdyby w tym elemencie szczecinianie byli słabsi - przegraliby to spotkanie.
Najwięcej emocji było w ostatnich 10 minutach drugiej części meczu. Wtedy walka o zwycięstwo najbardziej się zaostrzyła. Pogoń zdecydowanie poprawiła skuteczność i rozgrywała coraz lepsze akcje. Sambor nie odpuszczał ani na moment i goście grali głównie z kontry, a ich akcje zazwyczaj kończyły się zdobyciem bramki. Nasi szczypiorniści wyszli na prowadzenie na chwilę przed końcem spotkania i zdołali utrzymać je do końca. Gdyby nie to w Szczecinie mielibyśmy sporą sensację.
Pogoń wygrała wszystkie sześć spotkań i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Jeżeli drużyna utrzyma tak wysoką formę do końca rozgrywek o awans nie musi się martwić. Za tydzień Pogoń Handball pojedzie do Bydgoszczy gdzie zagra z tamtejszym AZS-em.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?