Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecińskie hospicjum straciło kontrakt. Rodziny pacjentów przerażone

Redakcja MM
Redakcja MM
Szczecińskie hospicjum straciło kontrakt
Szczecińskie hospicjum straciło kontrakt Archiwum
Domowe hospicjum Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii przestanie działać od 1 lipca. Pacjenci ze Szczecina mają zostać przeniesieni do dwóch innych placówek, choć miejsc jest niewiele.

Anna Folkman
[email protected]

- W czwartek lekarz, który przyjeżdża do taty raz na dwa tygodnie oznajmił, że pojawia się u nas już ostatni miesiąc. Byliśmy w szoku - opowiada Bartosz Kurowski, syn 73-letniego pana Andrzeja. - Tata boryka się z nowotworem od 20 lat. Dopiero od niedawna korzystamy z pomocy domowego hospicjum ze Strzałowskiej, jest już w ostatniej fazie choroby. Teraz tata jest przerażony. Boi się, że któregoś dnia okaże się, że nie będzie nikogo, kto przyjdzie i przepisze mu receptę na leki przeciwbólowe. Nie wiemy co mamy teraz robić. Kto przejmie opiekę nad nim? Gdzie będzie dla niego miejsce?

Pana Andrzeja odwiedzali specjaliści z Ośrodka Rehabilitacji Psychospołecznej i Medycznej Osób Niepełnosprawnych w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii.

Od 1 lipca ośrodek nie będzie mógł już świadczyć pomocy w ramach domowego hospicjum dla dorosłych. Nie otrzymał kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, który podpisywany jest na 5 lat.

- Prawdopodobnie pod koniec czerwca będę musiała dosłownie wsiąść w samochód i zabrać pacjentom ssaki, wytwornice tlenowe, materace przeciwodleżynowe czy balkoniki. Wszystko to, co im zapewnialiśmy - mówi dr Katarzyna Żułtak - Bączkowska, kierowniczka ośrodka. - Teraz będzie musiał zadbać o to nowy świadczeniodawca. Jednak, czy będzie miał miejsce dla naszych pacjentów? Od 1998 roku prowadzimy hospicjum domowe. Jesteśmy prekursorem opieki paliatywnej i przynależymy do Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii. Do tej pory nie wierzę, że nie otrzymaliśmy tego kontraktu.

ZCO ma teraz kontrakt na 48 pacjentów, ale w sumie pomaga około 60 chorym.
Jak informuje Adrian Sikorski, kierownik Działu Ewidencji Świadczeń Medycznych w ZCO, dla trzech hospicjów ze Szczecina NFZ przewidział około 824 tys. zł w pierwszym półroczu a na drugie półrocze w konkursach ogłosił kwotę ok. 580 tys. zł.

- To już na starcie ok. 300 tys. zł mniej - mówi Adrian Sikorski. - Tylko dla pacjentów z naszego szpitala szacowaliśmy zapotrzebowanie na około 380 tys. zł.

Jak tłumaczy NFZ, ogłaszając konkurs ofert na opiekę hospicyjną domową, uwzględniono potrzeby wszystkich powiatów.

- Dostęp do niej powinien być w całym województwie wyrównany; nie ma potrzeby, by do pacjenta leżącego w Policach jeździli pielęgniarka czy lekarz ze Szczecina - zauważa Małgorzata Koszur, rzeczniczka NFZ w Szczecinie. - Na domowe hospicjum w drugim półroczu jest o 0,5 mln zł więcej, niż w pierwszym, zatem opieką objętych będzie więcej pacjentów. Do tej pory były 22 hospicja domowe. W trakcie konkursu wyłoniono już 24 podmioty, a pozostaje jeszcze rozstrzygnięcie w Koszalinie, gdzie ponownie ogłoszono postępowanie.

Spośród podmiotów, które złożyły swoje oferty na hospicjum domowe w Szczecinie, wyłoniono dwa. Są nimi dotychczasowi świadczeniodawcy: Hospicjum Św. Jana Ewangelisty przy ul. Pokoju oraz Fundacja Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych przy ul. Powstańców Wielkopolskich.

- Rodziny pacjentów mogą się kontaktować z tymi placówkami, by uzgadniać terminy przejęcia opieki nad pacjentami - dodaje Koszur.

- Do tej pory mieliśmy kontrakt na 15 pacjentów, od początku lipca będziemy mogli przyjąć ich dwa razy więcej - informuje Kinga Krzywicka, prezes Zarządu Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. - Teraz pod opieką i tak jest ich więcej bo 22 chorych, są jeszcze oczekujący w kolejce. W związku ze zwiększeniem kontraktu, od lipca kolejki nie powinno już być.

Hospicjum przy ul. Pokoju ma kontrakt na 55 pacjentów, ale pomocy udziela około 70, są też tacy, którzy nadal czekają.

- Przychodzą do nas pacjenci odsyłani ze Strzałowskiej, staramy się im pomóc, ale niestety w naszym wypadku kontrakt został zmniejszony - przyznaje ks. Eugeniusz Leśniak, dyrektor Hospicjum św. Jana Ewangelisty w Szczecinie. - W sumie od lipca będziemy mieli już tylko 46 miejsc, choć ubiegaliśmy się o 60. Jesteśmy bardzo zawiedzeni i właściwie nie wiemy, co stanie się z chorymi z ZCO, którzy zostaną bez opieki.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto