Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczeciński "Project X", czyli rekordowa domówka

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Jacek Solecki, współorganizator imprezy
Jacek Solecki, współorganizator imprezy Sebastian Wołosz
Była już w Olsztynie, Warszawie i Gnieźnie. Teraz wielka impreza inspirowana tą z amerykańskiego filmu "Project X" ma odbyć się w Szczecinie. W wynajętym domu na Żelechowej.

Będzie basen, dmuchany zamek, półtora tysiąca osób, pokaz fajerwerków oraz dwa stanowiska dla DJ-ów. Tak planują organizatorzy.

Gość z Wielkiej Brytanii
Jednym z nich jest 18-letni Jacek Solecki, na co dzień zajmujący się organizacją imprez tematycznych w jednym z klubów.

– Lubię się bawić i lubię organizować imprezy. Najważniejsze, żeby wszystko wypaliło – mówi Solecki.

Na pomysł wpadł kolega Jacka, Adrian Wojdylak.

– Pewnego wieczoru o 22 założył na facebooku wydarzenie. Dwie godziny później chętnych było 300, na następny dzień ponad tysiąc – opowiada Solecki.

Obecnie swój akces do imprezy zgłasza trzy i pół tysiąca osób. Wśród nich szczecinianin mieszkający w Londynie.

– Napisał do mnie, że na stałe mieszka w Wielkiej Brytanii, ale urodził się w Szczecinie i chce przylecieć na zabawę – mówi Solecki.

Ja nawet tego nie reklamuję...

Dom, w którym zorganizowany zostanie szczeciński odpowiednik „Projektu X” ma około 150 m kw. Jak podkreśla organizator, to niewiele jak na liczbę chętnych.

– Chcemy, żeby każdy dobrze się bawił, ale zbyt duża liczba osób spowoduje, że będzie wielki ścisk. Dlatego zamierzamy ograniczyć liczbę do półtora tysiąca – mówi.

Dodaje, że największą przeszkodą może być pogoda.

– Mam nadzieję, że będzie ciepło i większość osób będzie bawiło się w ogródku i w basenie – mówi Solecki.

Współorganizator przyznaje, że rozmach z jakim w Szczecinie rozpowszechniła się informacja o planowanej imprezie go zaskoczył.

– W pewnym momencie aż się przestraszyłem. Ja nawet tego nie reklamuję, a i tak jest kilka tysięcy chętnych – mówi. 

Bilety za 15 zł

O tym, że organizacja tak wielkiej imprezy to poważne przedsięwzięcie świadczą liczby. Koszt wynajęcia domu to prawie 5 tys. zł. Do tego dochodzi opłacenie dziesięciu ochroniarzy, którzy będą pilnowali porządku oraz opłata za wypożyczenie sprzętu dla DJ-ów. Same bilety na imprezę będą kosztowały najprawdopodobniej 15 złotych.

– Koszt organizacji jest spory. Wciąż poszukujemy sponsora, który w zamian za nazwę imprezy dałby trzy tysiące złotych – mówi Solecki. – Moim celem jest, aby dzień po wydarzeniu obecni tam goście powiedzieli, że była to dobra impreza – dodaje.

Zapewnić ma to nie tylko dobra organizacja oraz bogata oferta rozrywek, ale także różnorodne towarzystwo.

– Zapraszam wszystkich. Niezależnie od wieku, płci czy subkultury – mówi.

Obowiązywać ma jednak wyjątkowy ubiór.

– Nikt w dresach nie wejdzie. Mimo basenu stroje kąpielowe nie będą potrzebne – dodaje Solecki z uśmiechem.

Co na to sąsiedzi?

Współorganizator zdaje sobie sprawę z ewentualnych przeszkód jakie mogą wystąpić. Jedną z nich mogą być sąsiedzi.

– Myślę, że będzie w porządku. Chyba każdy zrozumie specyfikę takiej imprezy. Z resztą to zdarza się raz, a dzień po imprezie jest dniem wolnym – przekonuje
Solecki.

Jeśli okoliczni mieszkańcy nie będą widzieli problemów związanych z imprezą nie będzie ich miała także policja.

– Nie będzie miejsca na żadne burdy. Ochroniarze, którzy będą na imprezie będą najlepszymi z najlepszych i jestem pewny, że wszystko będzie dobrze – mówi Solecki.

Współorganizator zapewnia też, że nie boi się wyrządzenia szkód w domu przez gości.

– Będę tego bardzo pilnował i liczę na to, że ludzie, którzy przyjdą będą umieli się zachować – mówi.

Imprezy na wzór tej z filmu "Project X" odbywały się już kilkukrotnie na terenie naszego kraju. W czerwcu media donosiły o domówce w Olsztynie. Do mieszkania
15-letniej dziewczyny pod nieobecność jej rodziców przyszło ponad 250 osób.

Także w Gnieźnie próbowano zrobić ogromną imprezę, ale jej organizacja okazała się niewypałem.

W Warszawie w lipcu kilkaset osób stawiło się na imprezie hucznie nazwanej "Project X", która odbyła się na świeżym powietrzu. Wygląda na to, że domówka na Żelechowej będzie największą tego typu w Polsce.

Zwiastun filmu "Project X"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto