Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecińska Różanka wysycha? Magistrat uspokaja

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Szczecińska Różanka znajdująca się w Parku Kasprowicza zdaniem jednej z radnych wysycha i zarasta. Miasto tłumaczy to cyklem wegetatywnym roślin, które niedługo powinny ponownie zakwitnąć.

- Stan zasadzonych krzewów różanych pozostawia wiele do życzenia, większość z nich jest uschnięta, lub też zaatakowana przez choroby/pasożyty. Na zdjęciach widać wysuszoną glebę, a ponadto liczne kępy chwastów między krzewami róż. Nie widać natomiast, żeby ktokolwiek zajmował się pielęgnacją krzewów, gleba nie jest użyźniona, a twarda jak beton. Ponadto zrodziły się również wątpliwości, co do regularnego nawadniania roślin w tym miejscu - pisze w swojej interpelacji radna Agnieszka Kurzawa.

Szczecińska Różanka wysycha? Magistrat uspokaja

Inaczej stan ogrodu różanego oceniają władze miasta, które podkreślają dobry stan roślin.

- Prace pielęgnacyjne krzewów róż prowadzone są z częstotliwością dostosowaną do bieżących potrzeb, porównywalną z latami ubiegłymi. W ramach prac pielęgnacyjnych wykonywane jest odchwaszczanie, podlewanie, usuwanie przekwitniętych kwiatostanów i dzikich pędów róż, opryski przeciw chorobom grzybowym i szkodnikom. Odchwaszczanie prowadzone jest z krotnością 1x w tygodniu lub rzadziej (w zależności od warunków pogodowych). Rabaty podlewane są na bieżąco z użyciem systemu kroplującego. Zakład Usług Komunalnych wskazuje poprawny stan, zgodnie z wizją terenu przeprowadzoną w dniu 14.08.2020 roku - informuje Krzysztof Soska, zastępca prezydenta miasta.

Ponadto według władz miasta, pomimo panujących wysokich temperatur, jedynie warstwa wierzchnia gleby wysycha, co może dawać wrażenie „pustynnego krajobrazu”, gleba jednak pozostaje wilgotna przez kilka następujących po nawadnianiu dniach na głębokości kilkunastu centymetrów w głąb.

- Zgodnie ze specyfiką gatunku, główne kwitnienie róż przypada na czerwiec, a jego długość zależy od odmiany. Następnie przychodzi stan pozornego spoczynku i osłabienia, w czasie którego przycina się krzewy (stan obecny). W rezultacie cięcia, niektóre odmiany w najbliższym czasie powtórzą kwitnienie - podkreśla Krzysztof Soska.

CZYTAJ TEŻ:

Tu przydałoby się koszenie! Zarośnięte alejki na Cmentarzu Centralnym

ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto