Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecińska aplikacja Alert Miejski się sprawdza. Co najczęściej zgłaszają mieszkańcy?

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Archiwum
Średnio 35 razy dziennie z Aplikacji Alert Miejski mieszkańcy Szczecina alarmują urzędników o zauważonych problemach i sprawach do załatwienia.

Alert Miejski to aplikacja telefoniczna przez którą mieszkańcy mogą zgłaszać różne interwencje do załatwienia przez urzędników. Zarejestrowało ją na swoich urządzeniach mobilnych już 10789 osób.

W tym roku konta założyły 1124 osoby. Istnieje też możliwość przekazania zgłoszenia jak osoba anonimowa, bez konieczności rejestracji.

  • Od początku roku do końca listopada mieszkańcy wysłali 7718 alertów.
  • To średnio 35 alertów dziennie.
  • 6617 alertów zostało zrealizowanych.
  • Nie oznacza, to jednak, że wszystkimi udało się zająć.

ZOBACZ TEŻ:

- Alerty zrealizowane to te, które zostały fizycznie wykonane, zakończone przez wyjaśnienie lub udzielenia odpowiedzi, a także zgłoszenie odrzucone, czyli takie które wymagały odpowiedzi dla mieszkańca co było powodem nie przyjęcia zgłoszenia do systemu - zauważa Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.

600 alertów odrzucono, bo np. zdarzenie miało miejsce poza Szczecinem lub nie podano lokalizacji.

Zobacz także: Aplikacja Alert Szczecin 2.0 już działa

O czym najczęściej informują mieszkańcy?

  • O dzikich wysypiskach śmieci,
  • porzuconych wrakach aut,
  • zniszczonych wiatach przystankach,
  • przepełnionych koszach na odpady,
  • niebezpiecznie zwisających gałęziach,
  • czy rosnących drzewach.

W tym roku dzięki zgłoszeniom od czujnych mieszkańców udało się już zlikwidować 359 dzikich wysypisk. Czas załatwienia spraw jest różny. Może sięgać nawet kilka miesięcy. Np. przy usuwaniu wraków, czy wycince drzew.

- W takich przypadkach straż miejska, czy zakład usług komunalnych muszą przejść odpowiednie procedury, mające na celu stwierdzenie zasadności wycięcia drzewa i uzyskania zgody odpowiednich służb, odnalezienie właściciela w przypadku wraków pojazdów oraz ewentualne odholowanie na parking miejski - wyjaśnia zastępca prezydenta Szczecina.

ZOBACZ TEŻ:

Zdaniem radnej Agnieszki Kurzawy, aplikacja i sposoby załatwiania sprawy mogłaby działać lepiej, bo wiele osób ma zastrzeżenia.

- Wielu z nich, jak i ja, doświadczyło opieszałe realizowanie zgłoszeń. Formuła również nie spełnia oczekiwań ze względu braku informacji o dokonanych już alertach, przez co kilka osób może zgłaszać tę samą sprawę. Ponadto lista spraw zgłaszanych przez mieszkańców, udostępniona do wiedzy publicznej, a także stan realizacji spraw, mógłby spowodować, że mieszkańcy chętniej korzystaliby z aplikacji, widząc konkretne rezultaty interwencji. Jednak często szczecinianie odnoszą wrażenie, że aplikacja ma charakter prowizoryczny. Osobiście także miałam podobne sytuacje, kiedy zgłaszając sprawę, czas jej realizacji wynosił kilka miesięcy, albo dopiero po interpelacji zadziało się cokolwiek w temacie - pisze w interpelacji do prezydenta.

W przyszłym roku ma się pojawić się ulepszona wersja aplikacji uwzględniająca uwagi mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto