We wtorek ok. godz. 3, w holu na dworcu w Poznaniu znaleziono martwego 21-latka. Leżał w kałuży krwi. Miał ranę kłutą w piersi.
- Około godz. 4, w dzielnicy Poznań Dębiec zatrzymano 48-letniego szczecinianina - mówi podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Cały dzień trwało zabezpieczanie śladów. Sprawa stała się jasna, kiedy wieczorem w pobliżu hotelu, w którym zatrzymał się 48-latek znaleziono nóż – narzędzie zbrodni. Wtedy postawiono szczecinianinowi zarzut zabójstwa. Przez dwie godziny oskarżony składał wyjaśnienia.
Jak się okazuje, mężczyzna jest bardzo dobrze znany policji. To wielokrotny recydywista. W 1994 roku dopuścił się podobnej zbrodni. Usłyszał wtedy zarzut zabójstwa młodego mężczyzny, również w Poznaniu. Także użył noża. Pięć lat temu dostał wyrok za usiłowanie zabójstwa na szczecińskim dworcu. Mężczyźnie wbił nożyczki w szyję. Po tym incydencie został w więzieniu. Wyszedł w kwietniu tego roku. Łącznie "za kratkami" przesiedział 25 lat.
Policja na razie nie może zdradzić więcej szczegółów. Oskarżonego będzie teraz przesłuchiwać prokuratura.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?