"Wraz z Łukaszem Gawłem wybieramy się do Ameryki Południowej, a dokładniej do: Chile, Boliwii i Argentyny. Chcemy pobić rekord świata w nurkowaniu górskim w najwyżej położonym jeziorze na świecie, mieszczącym się w kraterze wulkanu Licancabur na wysokości 5916 m.n.p.m." - mówił nam na początku lutego szczecinianin, dr Kamil Iwankiewicz.
Przeczytaj: Szczecinianin spróbuje pobić rekord świata
W poniedziałek dostaliśmy informację z Ameryki Południowej, że... udało się!
- Po 18 godzinach akcji górskiej non stop na Licancaburze, udalo mi sie pobić ponad dwukrotnie rekord świata nalażący do Ricardo Torresa Navy - pisze Kamil Iwankiewicz. - Szczegóły jak dojdę do siebie. Było bardzo ciężko i jestem wykończony.
Kamil Iwankiewicz i Łukasz Gaweł wyjechali ósmego lutego. Podczas pięciodniowej ekspedycji założyli sobie, oprócz osiągniętego już celu,, dostanie się na najwyższy wulkan na świecie Ojos del Salado położony 6895 m. n.p.m. i pionierskie nurkowanie w niezbadanym, najwyżej położony zbiorniku wodnym na świecie - znajdującym się w tym wulkanie. Na koniec chcą zanurkować w Lagunie Verde (430 m. n.p.m.), co będzie również rekordowym zanurzeniem na tej wysokości.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?