Jeszcze około godziny 10 rano na cmentarz można było dostać się bez problemu środkami komunikacji miejskiej nie narażając się na wielki ścisk. Również na ulicach było stosunkowo spokojnie.
W okolicach cmentarza porządku pilnuje policja, która kieruje również ruchem na przejściach dla pieszych. Na przystankach autobusowych i tramwajowych bezpieczeństwa pasażerów strzegą również pracownicy ZDiTM.
Największe tłumy zbierają się oczywiście przy stoiskach z kwiatami i zniczami. Za chryzantemy w doniczce zapłacimy od 15 do 25 zł. Ceny zniczy zaczynają się od 2 zł. Za te bardziej ozdobne zapłacimy nawet 30 zł.
Jak co roku na Cmentarzu prowadzone są kwesty. Uczniowie Technikum Morskiego zbierają pieniądze na renowację i utrzymanie pomnika "Tym, którzy nie wrócili z morza".
Przy bramie głównej można też obejrzeć wystawę fotograficzną Piotra Mani - "Zaduszki warszawskie".
Większość ludzi kieruje się jednak najpierw na groby swoich bliskich, aby tam w skupieniu pomodlić się i zapalić znicz.
Podyskutuj z innymi eMeMowiczami na temat: Czy Święto Zmarłych jest potrzebne?
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?