W pierwszej części gry obydwa zespoły grały bardzo rozważnie, częściej atakowali gospodarze i to właśnie oni prowadzili przez większą część kwarty. Goście zagrali jednak lepiej w końcowych minutach, odrobili straty i ostatecznie zwyciężyli 21:19.
W drugiej kwarcie szczecinianie słabiej zagrali w obronie i przeciwnicy bez problemu zdobywali kolejne punkty. Doszło nawet do tego, że goście prowadzili 35:25! Koszykarze AZS-u wzięli sprawy w swoje ręce i zaczęli coraz lepiej grać. Praktycznie z każdej akcji zdobywali punkty i odrobili straty. Nasi zawodnicy rzucili 11 punktów z rzędu i wyszli na jednopunktowe prowadzenie! Do końca kwarty nie oddali go i do przerwy prowadzili 45:43.
Trzecia część meczu była najbardziej wyrównana. Obydwa zespoły skupiły się bardziej na defensywie i grały dość zachowawczo. Po tej kwarcie na tablicy wyników był remis 63:63.
Ostatnia kwarta była niezwykle dramatyczna. Szczecinianie grali w niej dobrze, ale mieli momenty dekoncentracji, które wykorzystywali goście. Gospodarze wychodzili na prowadzenie, ale już chwile później tracili przewagę. W końcówce meczu, gdy kaliszanie prowadzili czterema punktami powoli stawało się jasne, że szczecinianie przegrają ten mecz. W samej końcówce goście zagrali bardzo mądrze i doskonale się bronili, nasi zawodnicy nie byli w stanie przebić się przez ich defensywę. Ostatecznie AZS Kalisz zwyciężył 90:77.
Mecz był bardzo dramatyczny i emocjonujący. Goście zagrali bardzo dobrze i widać było, że bardzo zależy im na zwycięstwie. Naszych zawodników należy pochwalić za wolę walki, nie poddawali się nawet w momencie gdy przegrywali dziesięcioma punktami i walczyli o zwycięstwo do samego końca.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?