Bałuka w tamtym czasie był w całym kraju bardziej znaną osobą, niż w 10 lat później Lech Wałęsa. Przywódca strajków w Szczecinie w roku 1980, Marian Jurczyk, uczył się w 1971 r. właśnie przy Bałuce, jak organizować strajk i nie popełniać błędów z roku 1970, gdy robotnicy wyszli na ulice miasta i posypały się strzały. Porozumienia szczecińskie z 1980 r. miały swój pierwowzór właśnie w roku 1971, kiedy je po raz pierwszy sformułowano w stoczni szczecińskiej.
Edmund Bałuka został pochowany wśród grobów poległych w 1970 r. stoczniowców i innych zabitych wówczas osób.
Znamiennym jest to, że pamięć o tak legendarnej osobie jest w Szczecinie bardziej niż nikła. Świadczy o tym nikła ilość ludzi, która przyszła na pogrzeb. Przyjechał senator Jan Rulewski, był też obecny senator Arkadiusz Litwiński. Byli też oprócz rodziny Bałuki jego przyjaciele z okresu buntów robotniczych, w tym Grzegorz Durski, szef Soliodarności '80, w stanie wojennym najbliższy współpracownik Marina Jurczyka.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?