Pierwsze część spotkania rozpoczęła się bardzo spokojnie. Obydwie ekipy nie forsowały tempa od pierwszych minut i grały bardzo spokojnie. Drużyny mocno skupiały się także na defensywie i kibice nie obejrzeli wielu bramek. Cały czas minimalnie lepiej grali jednak gospodarze, którzy objęli kilku punktowe prowadzenie i utrzymali je aż do przerwy. Szczecinianie byli dużo skuteczniejsi, goście stwarzali sobie bardzo groźne sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać. Ostatecznie po pierwszej części gry szczecinianie prowadzili 13:9.
Druga część meczu była bardzo podobna. Pogoń cały czas grała bardzo rozważnie i utrzymywała przewagę. Zawodnicy Drumedu rzucili się do odrabiania strat i narażali się na kontry, które nasi zawodnicy bardzo skutecznie wykorzystywali. Był to bardzo ostry mecz, żaden z zawodników nie oszczędzał przeciwnika. Niestety trzeba przyznać, że często nie przepisowo. W drużynie gospodarzy aż siedmiu zawodników usiadło na ławce kar. Najczęściej siadał na niej Sebastian Smuniewski, który został ukarany trzy razy i otrzymał także czerwoną kartkę. Ostatecznie jednak Pogoni udało się wygrać 37:29.
Najwięcej bramek dla naszej drużyny rzucił Paweł Biały (9), drugim strzelcem był Grzegorz Marcinkian, który pokonał bramkarza gości 7 razy.
Już za tydzień szczypiorniści Pogoni zagrają w Malborku z Pomezanią, a za dwa tygodnie podejmą we własnej hali najgroźniejszego rywala w walce o awans, Energetyka Gryfino.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?