Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Zaginęły listy z ważnymi dokumentami

Redakcja
Pan Jan wysłał 20 listów poleconych za granicę. Okazało się, że ...
Pan Jan wysłał 20 listów poleconych za granicę. Okazało się, że ... sxc.hu
Pan Jan wysłał 20 listów poleconych za granicę. Okazało się, że wszystkie zaginęły. A wraz z nimi cenne dokumenty.

Marek Jaszczyński
[email protected]

Pan Jan złożył reklamację na 20 przesyłek poleconych.

– Wysłałem listy do Anglii. Niestety poczta, która podjęła się te listy dostarczyć, nie wywiązała się z umowy – żali się pan Jan. – Dla mnie to skandal: były w nich między innymi oryginalne dokumenty ZUS, z sądów, zdjęcia rodzinne. Trudno oszacować wartość strat. Czy tak postępuje firma z tradycjami?

Pan Jan wysłał siedem listów poleconych w listopadzie ubiegłego roku i trzynaście listów w maju tego roku. Ma dowody nadania na wszystkie przesyłki. Poczta Polska przyznała panu Janowi odszkodowanie, ale jego zdaniem nie jest to adekwatne do poniesionych strat.

Po naszym pytaniu Poczta Polska wyjaśnia, że jedna reklamacja została nieuwzględniona ze względu na stanowisko operatora Wielkiej Brytanii. Natomiast dwanaście zostało uznanych za uzasadnione. W sprawie pozostałych siedmiu przesyłek prowadzone jest obecnie postępowanie wyjaśniające.

Odszkodowanie zostało wypłacone w żądanej wysokości lub w wysokości maksymalnej tj. 30 DTS (DTS jest jednostką walutową Międzynarodowego Funduszu Walutowego stosowaną w zagranicznym obrocie pocztowym, której kurs do złotego ustala Narodowy Bank Polski. Kurs można sprawdzić np. na stronie http://www.nbp.pl/Kursy/KursyA.html Obecnie kurs ten kształtuje się na poziomie – 1 DTS – 5,0622 zł). Wypłacono je za zgodą operatora Wielkiej Brytanii, który w takim przypadku pokrywa kwotę odszkodowania.

– Monitoring prowadzony przez Pocztę obowiązuje na terenie naszego kraju – mówi Tomasz Borowski z Biura Prasowego Poczty Polskiej. – Zgodnie z uzyskanymi informacjami, przesyłki opuściły terytorium Polski i na tym etapie nie stwierdzono nieprawidłowości po stronie Poczty Polskiej.

– Wszyscy klienci są informowani o możliwości odwołania się od decyzji wydanej w pierwszej instancji – mówi przedstawiciel poczty.

Nasz Czytelnik nie jest usatysfakcjonowany odpowiedzią. Zapowiedział, że będzie dochodził odszkodowań na drodze sądowej.

– Zamierzam żądać wyższego odszkodowania. Złożyłem pozew do sądu okręgowego w Warszawie – mówi pan Jan.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto