- Dajmy sobie czas, aby wszyscy mogli dokładnie przyjrzeć się działalności sióstr - mówi Renata Łażewska, przewodnicząca szczecińskiej rady miasta.
- Od wielu lat na miejscu prowadzona jest pomoc bezdomnym mieszkańcom. To praca trudna, wymagająca i niezbyt popularna. Prezydent liczy, że radni poza spekulowaniem i komentowaniem, zechcą także merytorycznie pochylić się nad wnioskiem - dodaje Łukasz Kolasa, rzecznik prezydenta Piotra Krzystka.
Decyzja o zdjęciu uchwały z listopadowej sesji zapadła we wtorek podczas obrad prezydium rady miasta. Części radym, głównie Koalicji Obywatelskiej, nie podoba się, że zakon ma otrzymać nieruchomości na własność po atrakcyjnej cenie. Siostry kalkutki od ponad 30 lat w siedzibie przy ulicy Bulwar Gdański pomagają bezdomnym i najuboższym.
ZOBACZ TEŻ:
Dwa lata temu zaproponowały, że chcą nieruchomości wykupić na własność. Zapewniają, że nadal będą tam prowadziły dotychczasową działalność. Chodzi o grunt o powierzchni ponad 2300 metrów kwadratowych oraz stojące na nim trzy nieruchomości, w tym czteropiętrową kamienicę, w której siostry zorganizowały pokoje dla chorych.
Według propozycji urzędników za budynki warte 1,3 mln zł, siostry zapłaciłyby niespełna 8 tys. zł. Na 99-procentową bonifikatę (na poczet ceny zaliczono też nakłady poniesione przez siostry w wysokości 570 tys. zł) pozwalają przepisy prawa. Zakon nigdy nie korzystał z pieniędzy z budżetu miasta.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?