Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Wielkie porządki w Wieży Gocławskiej

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Powoli, ale skutecznie zmienia się otoczenie Wieży Bismarcka. Przez ostatnie osiem miesięcy udało się uporządkować wnętrze obiektu, podłączyć media i zadbać o teren wokół zabytku.

Do tej pory do wieży udało się podłączyć prąd i internet. Oczyszczono wieżę z gruzu i śmieci. Usunięto chaszcze i zasadzono nową trawę wokół zabytku. Sprzątanie odbyło się także na terenie wzgórza. To tylko fragment najważniejszych prac. W planach jest kolejny etap czyszczenia wieży w środku. Nowy opiekun zabytku czeka na program prac konserwatorskich i projekt architektoniczny na zabezpieczenie wejścia i ściągniecie masztu.

Jednak największym wyzwaniem będzie listopadowa walka o głosy w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego (SBO).

ZOBACZ TEŻ:

Wieża Bismarcka w Szczecinie

Biorą się za las w okolicach wieży Bismarcka i rzucają wyzwa...

- Przypomnijmy, że łączymy siły czterema projektami z cyklu „Kurs na północ”: zagospodarowanie terenu – Wieża Bismarcka, Parki Tilebeinów, Przystań wodna Skolwin, Szlak Widokowy. Liczymy na Was! - czytamy na profilu "Ratujemy Wieżę Bismarcka Gocław-Szczecin".

Przyszłoroczne plany są ambitne, ale możliwe do realizacji - tak uważa przyszły właściciel zabytku na szczecińskim Gocławiu. W 100-lecie odsłonięcia wieży poświęconej "Żelaznemu" kanclerzowi zabytek ma zadebiutować w nowej roli. W wakacje 2021 roku wieża ma przyjąć pierwszych gości w sali bankietowej, która będzie na parterze.

– Wyżej trzeba będzie wstawić barierki. Mam już wycenę okien, które zamierzamy wstawić. Drzwi na dole będą kute, zrobione na zamówienie – mówi o najbliższych planach Wojciech Kłodziński, nowy właściciel wieży. W planach jest również uruchomienie punktu widokowego i budowa apartamentu.

CZYTAJ TAKŻE:

Przypomnijmy, że 10 sierpnia 1921 roku odbyło się uroczyste otwarcie wieży. Wieża Bismarcka z Gocławia była jednym z ulubionych miejsc, do których wybierały się tłumy szczecinian. Pod wzgórzem istniały kawiarnie. Był to nietypowy projekt wzorowany na grobowcu cesarza Teodoryka w Rawennie, z wnętrzem nawiązującym do rzymskiego Panteonu.

Zatrudnienie prof. Hermanna Hosaeusa - uznanego specjalisty od rzeźby pomnikowej z Berlina - podniosło koszt budowy do niebagatelnej sumy 200 tysięcy marek. Po 1945 roku z wnętrza usunięto m.in. popiersie Bismarcka, którego nigdy nie odnaleziono. Natomiast fragmenty orłów wciąż są widoczne na zboczu wzgórza.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

- Można powiedzieć, że była to jedna z większych wież poświęconych Żelaznemu Kanclerzowi - mówi dr Marek Łuczak, historyk, badacz dziejów Szczecina. 
- Jednakże z całą pewnością była najdroższą, po pierwsze był to nietypowy projekt wzorowany na grobowcu cesarza Teodoryka w Rawennie, z wnętrzem nawiązującym do rzymskiego Panteonu.

Po drugie zatrudnienie prof. Hermanna Hosaeusa- uznanego specjalisty od rzeźby pomnikowej z Berlina, podniosły koszt jej budowy do niebagatelnej sumy 200 tys. marek. 

Zobacz także: Piękna świecąca łódź zacumowała w Szczecinie na święta

Wieża Bismarcka była jednym z ulubionych miejsc szczecinian....

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto