Ale rowerzyści też muszą pamiętać o przepisach ruchu drogowego.

– Jazda przy krawężniku powoduje tworzenie bardzo niebezpiecznych sytuacji. Często zdarza się, że auto wyprzedza rowerzystę na tzw. „gazetę’’ , czyli bardzo blisko roweru – pisze w liście do redakcji pan Aleksander. – Do tego należy dodać dziury, koleiny, studzienki i piach, które występują właśnie przy  krawężniku. To powoduje, że jazda na rowerze jest bardzo trudna.

Nasz Czytelnik tym samym poruszył problem wyprzedzania cyklistów przez samochody w bardzo bliskiej odległości. Spytaliśmy jaki odstęp powinien zachować kierowca i co grozi za wyprzedzanie jednośladu w zbyt bliskiej odległości?

– To wynika z ustawy prawo o ruchu drogowym – mówi aspirant sztabowy Zenon Butkowski ze szczecińskiej drogówki. – Nie tylko samochody, ale także motocykle
muszą zachować w tej sytuacji przynajmniej 1 metr odległości od wyprzedzanego rowerzysty. To minimum bezpieczeństwa. Niestety, nie wszyscy kierowcy o tym pamiętają. Może się zdarzyć taka sytuacja, że rowerzysta nagle się przewróci. Choćby z powodu dziury w jezdni. Jeśli odległość między rowerzystą a mijającym go samochodem będzie mała, może dojść do potrącenia rowerzysty. A to już jest bardzo niebezpieczne. Bywa też tak, że wyprzedzającym rowerzystę pojazdem
jest ciężarówka czy autobus, które są mniej mobilne i więcej czasu potrzebują na jakikolwiek manewr.

Jak podkreśla Zenon Butkowski ze szczecińskiej drogówki, kierowca, który nie przestrzega przepisu zachowania należytej odległości przy mijaniu czy wyprzedzaniu rowerzysty może dostać 300 złotych mandatu. Ale – dodaje Butkiewicz – mandat może też otrzymać rowerzysta.

Przepisy nakazują mu jechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni. W przypadku niezastosowania się do tego przepisu rowerzysta może zapłacić 100 złotych mandatu. Rowerzyści jednak zdecydowanie powinni poruszać się po poboczu. Jezdnią mogą jeździć jedynie wtedy, gdy nie ma dla nich pobocza lub jazda na rowerze utrudniałaby ruch pieszym. Niestety, zdarza się, że nawet kiedy jest pobocze, rowerzyści wolą poruszać się po jezdni. I to często środkiem pasa. Zupełnie swobodnie zmieniają pasy jazdy nie dając kierowcom żadnych sygnałów.

– Moim zdaniem tam gdzie nie ma poboczy jazda na rowerze po jezdni w centrum miasta powinna być zabroniona – twierdzi Brygida Baniek. – To szczególnie niebezpieczne i dla kierowców i dla rowerzystów. Wystarczy się przyjrzeć jak jadą rowerzyści ulicami na skrzyżowaniu koło Bramy Portowej. Masakra.

Marek Jaszczyński
[email protected]

Zmień swoje drogowe miasto
	Czekamy na Wasze interwencje! Dodaj wpis do bloga Wyślij nam e-maila na adres [email protected]

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook