W podziemiach grasują szczury.
– Często słychać jak tu biegają, drapią wszystko pazurkami i obgryzają kable i rury – mówi Zbigniew Pieczatowski, mieszkaniec osiedla. – Wszędzie czuć też smród, który po sobie pozostawiają.
Niektóre gryzonie nie boją się człowieka. Możliwymi zakamarkami, dziurami i prześwitami przedostają się do mieszkań i buszują po pokojach.
– Do mnie żaden jeszcze nie dotarł, ale teściowa, która mieszka w tym samym budynku miała już w swojej kuchni takiego nieproszonego gościa – mówi pan Zbigniew. – Uciekł jednak do dziury, z której wcześniej wyszedł. Szwagier pozakrywał wszystkie szpary, żeby sytuacja już się nie powtórzyła.
Gryzonie pojawiają się w budynku od kilku tygodni.
– Szczury pojawiają się u nas co rok – mówi pan Zbigniew. – Zwykle wysypywana jest trutka na gryzonie, ale prędzej czy później zwierzęta wracają. To jednak choć na pewien czas niweluje problem. W tym roku nikt się tym nie zajął. Administracja nie wysypała żadnej trutki chociaż mieszkańcy o to prosili.
Według informacyjnej kartki, która wisi na drzwiach wejściowych do piwnicy, ostatnim razem, walka z gryzoniami prowadzona była w kwietniu ubiegłego roku. Wówczas w piwnicy pojawiły się specjalne granulki z trutką. Mieszkańcy twierdzą, że od tamtej pory nie interweniowano.
Z prośbą o wyjaśnienia zgłosiliśmy się do firmy „Magnus”, która jest administratorem budynku.
– To nieprawda, że ostatnim razem interweniowaliśmy w ubiegłym roku – mówi Maria Maj z firmy „Magnus”. – Kartka, która wisi na drzwiach jest po prostu
nieaktualna. Regularnie sprawdzamy stan klatek schodowych i piwnic w budynkach. Ostatnia taka kontrola była przeprowadzona w ubiegłym tygodniu. Nie zauważyliśmy żadnych gryzoni, ani ich odchodów czy śladów które pozostawiają. Mieszkańcy też nie zgłaszali nam problemu. Skoro uważają, że w piwnicach grasują szczury na pewno będziemy interweniować w tej sprawie. Za wysypywanie wszelkich trutek odpowiedzialna jest firma sprzątająca klatki. Zgłosimy im problem i przypomnimy o wysypaniu w odpowiednich miejscach trutki na szczury.
– W piwnicy jest pełno dziur i szczelin przez które szczury się tu dostają – mówi Zbigniew Pieczatowski, mieszkaniec budynku. – Powinno się je stąd jak najszybciej wypędzić, bo będą robić same szkody.
Fot. Marcin Bielecki
Paulina Targaszewska
[email protected]
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?