Pan Zdzisław wniósł wniosek do sądu w sprawie uchwały Rady Miasta, któa dotyczy strefy płatnego parkowania, opłat za postój w strefie i sposobu ich pobierania podjętej 1 grudnia 2003 r.
W piśmie skierowanym do WSA udowadnia, że w mieście nie ma płatnych miejsc postojowych wytyczonych w taki sposób, jak mówi ustawa o drogach publicznych. Za przykład podaje pl. Armii Krajowej oraz parking przy ul. Szymanowskiego za urzędem miasta.
- Wspomniana ustawa wyraźnie mówi, że strefa może funkcjonować tylko na tym obszarze, gdzie istnieje droga publiczna - wyjaśnia. – Według zapisów w ewidencji gruntu, nie jest to droga, a działka budowlana. Nie może działać tu strefa, a kierowcy nie mogą być karani za to, że nie zapłacili za bilet. Podobnie jest na części ulicy Jagiellońskiej i wielu innych ulicach w mieście.
Rozprawa została jednak odroczona, ponieważ do sadu wpłynął wniosek od jednego ze szczecińskich adwokatów o udział w postępowaniu w charakterze uczestnika.
W sądzie nie stawił się także żaden z przedstawicieli Rady Miasta, która została pozwana przez Zdzisława Biełowca.
Zobacz więcej: SPP w sądzie: Pierwsza rozprawa za nami! (MoDO) SPP Szczecin: Podał miasto do sądu! |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?