- Bardziej pokojowe metody, nie zdają egzaminu, więc sięgnęliśmy po strajk – mówi Maria Świerczek, prezes zarządu oddziału. – Dziś wiemy, że nauczyciele nie przyjdą do pracy w 72 szkołach, przedszkolach, placówkach oświatowo-wychowawczych. Nasza akcję popiera nauczycielska „Solidarność”.
Nauczyciele nie chcą mówić, czy powtórzą strajk, w tym roku szkolnym.
- Liczymy na to, że rząd znajdzie czas, żeby zasiąść z nami do rozmów – mówi Świerczek. – Premier przez pół roku nie mógł znaleźć dla nas czasu.
Z sygnałów, które docierają do ZNP od rodziców uczniów widać, że popierają oni żądania nauczycieli.
- Uważają nasze postulaty za słuszne – dodaje Świerczek.
W sprawie strajku ZG ZNP przyjął specjalną uchwałę, mówiącą o ogłoszeniu pogotowia protestacyjnego we wszystkich ogniwach organizacyjnych związku. Uchwała zobowiązuje zarządy oddziałów ZNP do wystąpienia do wszystkich pracodawców z postulatami.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?