Przejścia nie będzie, kierowcy dostaną pas

Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina przesłało do Piotra Krzystka, prezydenta Szczecina, wniosek o nielikwidowanie przejścia dla pieszych przez ul. Derdowskiego na wysokości ul. Świerczewskiej.

- Nie zgadzamy się na likwidację przejścia, czyli ułatwianie poruszania się po mieście samochodem kosztem utrudniania poruszania się po nim pieszym i rowerzystom - czytamy w liście.

Członkowie stowarzyszenia zaproponowali przesunięcie przejścia dla pieszych bliżej skrzyżowania z ul. Świerczewską, zamontowanie dodatkowego oświetlenia, które będzie doświetlać przejście dla pieszych po zmroku i  zamontowanie przed przejściem, na jezdni „tarki”.

W odpowiedzi członkowie stowarzyszenia usłyszeli, że natężenie ruchu pojazdów na rozpatrywanym odcinku ulicy wzrasta, a na wysokości skrzyżowania z ul. Świerczewską w godzinach szczytu dochodzi do zatorów.

- Zrównoważony transport nie polega wyłącznie na promowaniu komunikacji miejskiej, ruchu rowerowego i pieszego, minimalizując ruch pojazdów - tłumaczy w odpowiedzi Mariusz Kądziołka, zastępca prezydenta miasta. - Oznacza to, że w przypadku takim jaki ma miejsce w ciągu ulicy Derdowskiego, gdzie ruch pieszy jest znikomy w stosunku do setek pojazdów  pokonujących ten odcinek w ciągu jednej godziny, należy usprawniać organizację ruchu i dostosowywać ją do potrzeb i oczekiwań zdecydowanej większości społeczeństwa.

Zmiany mają być wprowadzone na przełomie I i II kwartału 2012 roku. Argumenty prezydenta nie przekonały przedstawicieli SENS-u.

- Miasto ma bardzo skrajne i niewzruszone stanowisko - komentuje Damian Lachowski, prezes stowarzyszenia SENS. - Jest nam niezmiernie przykro, choćby z racji faktu, iż w swoich odpowiedziach przedstawiciele miasta stosują argumentację mijającą się z rzeczywistością, vide przywoływanie idei zrównoważonego transportu w sposób, który jest z nim sprzeczny. Obrana przez nich linia obrony swojego stanowiska jest zagraniem poniżej pasa, gdyż jako główny argument podaje się bezpieczeństwo pieszych, aczkolwiek wynika to z pryzmatu niezmiennej decyzji co do zmiany organizacji ruchu, nie odnosi się jednak w żaden sposób do równouprawnienia każdego uczestnika ruchu. Kluczowe dla nich jest zwiększenie przepustowości na newralgicznym przewężeniu. Obawiamy się, że nie spojrzano na sprawę w szerszym aspekcie, czyli w kontekście konsekwencji zmian w potokach ruchu obejmujących rondo, co może prowadzić do niekorzystnych zmian na tymże skrzyżowaniu. Uważamy, że to myślenie w skali mikro, bez globalnego spojrzenia na całość zagadnień transportowych.

MAREK JASZCZYŃSKI

Zgodnie z planami, to przejście dla pieszych zniknie wiosną tego roku.Podobnie jak znajdujący się obok parking.

Fot. Marcin Bielecki

Zmień swoje drogowe miasto
	Czekamy na Wasze interwencje! Dodaj wpis do bloga Wyślij nam e-maila na adres [email protected]

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook