Wezmą w niej udział stoczniowcy, pracownicy szczecińskiego portu oraz innych firm zagrożonych grupowymi zwolnieniami pracowników.
Zobacz też: Stocznie jednak bez inwestora | Minister się martwi |
Manifestację organizuje zachodniopomorska Solidarność. Jej członkowie są oburzeni tym, co się dziej w przemyśle stoczniowym, a także złą sytuacją w innych zachodniopomorskich przedsiębiorstwach, które upadają i zwalniają pracowników.
- Chcemy zaprosić do Szczecina premiera i mamy nadzieję, że przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego wręczymy mu petycję, w której przekażemy nasze oczekiwania co do działania rządu – mówi Mieczysław Jurek, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego.
W petycji znajdą się następujące żądania Solidarności: przedłużenie działania specustawy stoczniowej co najmniej o trzy miesiące, powołania zespołu kompetentnych ekspertów dla opracowania warunków funkcjonowania stoczni, aby nie ogłaszać jej upadłości, powołania sejmowej komisji śledczej w celu wyjaśnienia przyczyn upadku sektora stoczniowego w Polsce, odwołania z zajmowanego stanowiska ministra skarbu.
- Jesteśmy zmęczeni tym, co się dzieje w związku ze stocznią, ale nie aż tak, żebyśmy przestali się bronić – mówi Krzysztof Fidura, przewodniczący „Solidarności” w Szczecińskiej Stoczni Nowa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?