Komisja Europejska zgodziła się na realizację planu awaryjnego przez polski rząd. Oznacza to, że przynajmniej do połowy przyszłego roku stocznia nie upadnie.
W przypadku, gdy zrealizowanie planu awaryjnego nie powiedzie się Komisja Europejska zażąda zwrotu pomocy publicznej udzielonej przez ostatnie cztery lata. Jeśli do tego dojdzie stocznia będzie zmuszona ogłosić upadłość.