W serwisie "Smaczny Szczecin" znajdziecie informacje o nowych lokalach, recenzje najciekawszych miejsc, mapę restauracji i kawiarni, które odwiedziliśmy oraz przepisy i porady kulinarne. Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco! |
Początkowo pomysłem radnych było stworzenie projektu uchwały, która miałaby m.in. ograniczyć ilość sprzedawanych w szkołach chipsów, paluszków, czy batonów. Przygotowany dokument został negatywnie zaopiniowany przez prawników. Tłumaczyli, że nie można wycofać ze sklepików żywności, która została dopuszczona do sprzedaży.
Dzisiaj pojawił się pomysł, by zamiast uchwały stworzyć długoterminowy program zdrowotny, który zostanie wprowadzony w szkołach.
Padły też propozycje, aby prezydent miasta przygotował dokument, który będzie skłaniał dyrektorów szkół do propagowania zdrowego odżywiania się i ograniczania sprzedaży w szkołach niezdrowych produktów.
Dyskusję poprzedziła prezentacja wyników ankiety, która dotyczyła m.in. produktów sprzedawanych w szkołach.
- Jest coraz lepiej - mówił Piotr Przybylski, koordynator ds. promocji zdrowia. - W szkolnych sklepikach jest więcej owoców, warzyw i niesłodzonych produktów mlecznych, a mniej zupek w proszku i chipsów.
- Nie wierzę w tę ankietę - mówi radny SLD, Jędrzej Wijas. - Ona się ma nijak do rzeczywistości. Wszyscy wiemy, że w szkołach źle się dzieje. W szkołach sprzedaje się świństwa i żeby temu zaprzestać nie trzeba aktów prawnych, a odrobiny dobrej woli!
Więcej o jedzenie w szczecińskich szkołach:
- "W szkolnych sklepikach sprzedaje się gorsze rzeczy niż w fast foodach"
- Smaczny Szczecin: Pizza w menu szkolnej stołówki? Czemu nie! Ale zdrowsza wersja [zdjęcia]
- Jabłko zamiast batona. Słodycze znikną ze szkół
Smaczny Szczecin - serwis specjalny | ||
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?