Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin płaci za mieszkania

Redakcja MM
Redakcja MM
Andrzej Szkocki
Zamiast budować lokale socjalne, gminy wypłacają setki tysięcy złotych za ich brak. W tym roku Szczecin wydał ponad 100 tys. zł. W roku ubiegłym było to 156 tys. zł.

Marek Rudnicki
[email protected]

Po sądowym wyroku eksmisyjnym i przyznaniu lokalu socjalnego, lokator powinien wyprowadzić się z zajmowanego mieszkania. Gdzie? Do lokalu przydzielonego mu przez gminę, a że Szczecin takich wolnych praktycznie nie ma, musi płacić właścicielom mieszkań, w którym nadal mieszka osoba z wyrokiem.

To powoduje, że co roku coraz więcej pieniędzy zamiast być przeznaczone na najtańsze, czynszowe budownictwo, trafia do kieszeni właścicieli mieszkań. W skali kraju są to grube miliony złotych.

Powód? Polskie prawo, które zostało zmienione w 2006 r. wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Uchylono wówczas przepis, że wysokość odszkodowania stanowi jedynie różnicę między czynszem wolnorynkowym a tym, który miał płacić lokator z wyrokiem eksmisji. Tym samym dziś samorządy muszą płacić pełne odszkodowania właścicielom takich lokali.

W Szczecinie w ostatnim dniu października liczba osób czekających na realizację wyroków eksmisyjnych (z prawem do lokalu socjalnego) wyniosła 2619. Około 1020 dotyczy mieszkańców spoza zasobu zarządzanego przez szczeciński Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych.

- Roszczenia finansowe mogą dotyczyć właśnie liczby 1020 - tłumaczy Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik prasowy ZBiLK.

Do tej pory zapadły 404 wyroki eksmisyjne. Jest to dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym i skutek mniej pobłażliwego działania ZBiLK. Z tej liczby przy 266 wyrokach sąd wskazał prawo do lokalu socjalnego. I za te mieszkania gmina zapłaci prywatnym właścicielom, bo wolnych "socjalek" praktycznie nie ma.

Osoba z wyrokiem może płacić czynsz, tylko po co, skoro i tak, gdy nie zapłaci, to zrobi to za niego samorząd czyli gmina Szczecin. To rodzi patologię stymulowaną przez prawo.

- Odszkodowanie dotyczy tylko lokatorów, którzy nie płacą czynszu - wyjaśnia Tomasz Owsik-Kozłowski. - Jeśli ktoś czeka na lokal socjalny, ale uiszcza bieżące opłaty, nie ma podstaw, by gmina regulowała jakikolwiek zobowiązania, ponieważ właściciel nie notuje z tego tytułu strat finansowych.


Moim zdaniem
Marek Rudnicki

Dobry gospodarz nie patrzy na dzień czy rok naprzód, ale znacznie dalej, poza swoją kadencję. Gdyby Szczecin budował mieszkania socjalne, z każdym rokiem zyskiwałby na tym setki tysięcy złotych. Gmina woli jednak płacić. W końcu czyni to nie ze swoich pieniędzy, a wszystkich szczecinian.


Ile zapłacono prywatnym
2011 r. - 98 tys. zł
2012 r. - 156 tys. zł
2013 r. (do października) - 100 tys. zł


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto