Szczecin: Piłkarskie maluszki zakończyły sezon [zdjęcia]

Ta pierwsza przeznaczona jest dla półrocznych maluchów, które w zajęciach biorą udział razem z rodzicami. Do tej drugiej można zapisać dzieci powyżej szóstego roku życia.

W imprezie wzięło udział kilkaset dzieciaków, którzy w żółtych koszulkach, przypominających narodowe barwy Brazylii korzystali z wielu atrakcji związanych z piłką nożną.

Ustawiono m.in. specjalną okrągłą klatkę, w której dzieciaki grały jeden na jeden lub dwóch na dwóch. W pewnym momencie rozegrano specjalny mecz, w którym wystąpiło czworo... Tymoteuszów.

- W takiej klatce można krótko i intensywnie się zabawić. Celem w naszej szkółce są ogólnorozwojowe ćwiczenia z elementami piłki nożnej - opowiada Sławomir Gierewicz, jeden z trenerów.

Było także otwarte boisko, konkurs na celność strzałów, slalomy itp. A dla tych, którzy nie mieli ochoty tego dnia na zabawy z piłką, czekał dmuchany zamek lub wspólne śpiewanie piosenek.

Szkółki piłkarskie liczą już sobie trzy lata i cieszą się coraz większym powodzeniem. Rodzice bardzo zachwalają pracę, jaką prowadzący zajęcią wykonują z ich pociechami.

- Dzieci robią szybkie postępy. Potrafią rozpoznać części ciała, zewnętrzną część stopy, wewnętrzną - mówi Paulina, mama Tymoteusza.

Jedna z matek dostrzegła, że dzięki zajęciom, jej dziecko stało się bardziej zdyscyplinowane.

Do szkółki swoje dziecko zapisał m. in. jeden z piłkarzy Pogoni Szczecin.

- Wyróżnia się umiejętnościami, ma mocny strzał - chwali podopiecznego trener.

Samą ideę takiego "treningu" rozpropagował angielski trener Simon Cliford, który na podstawie brazylijskich szkółek stworzył program do pracy, a raczej zabawy z dziećmi.

Szczegóły dotyczące szkółek znajdziesz na stronie internetowe www.socatots.pl/szczecin lub pod numerem telefonu 507-988-766