Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Nowy pomnik na Cmentarzu Centralnym wzbudza emocje

Redakcja MM
Redakcja MM
Monument ma upamiętnić ofiary mordu dokonanego w Ponarach koło ...
Monument ma upamiętnić ofiary mordu dokonanego w Ponarach koło ... Projekt ze strony szczecin.pl
Monument ma upamiętnić ofiary mordu dokonanego w Ponarach koło Wilna na mieszkańcach Wileńszczyzny podczas II wojny światowej.

Radni wyrazili zgodę na powstanie nowego pomnika, który stanie na Cmentarzu Centralnym. Kontrowersje budzi kształt pomnika. Tablica o szerokości prawie dwóch metrów ma stanąć w pobliżu drugiej bramy cmentarnej przy ulicy Ku Słońcu.

Inicjatorem powstania pomnika jest Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Koło Żołnierzy Kresowych ze Szczecina. Idea wzniosła, ale pomysł spotkał się z negatywnym komentarzem.

– Projekt jest kiepski, pełno takich tablic znajduje się w małych miastach, to nic oryginalnego – mówi Michał Rembas, historyk-regionalista. – Według mnie, taki projekt można przygotować w kilka minut, dlaczego nie przygotowano lepszego pomysłu? Prostokąt z urwanym bokiem to zbyt prymitywne. Druga rzecz, czy w Szczecinie ma być pomnik poświęcony poległym w Wilnie? Rozumiem, że w naszym mieście osiedli po wojnie wilnianie, ale chyba nie w każdym polskim mieście  stoją miejsca pamięci związane z Wilnem?



Tablica ku czci młodzieży wileńskiej ma nawiązywać do pomnika w Ponarach, gdzie doszło do zbrodni.

Projekt ze strony szczecin.pl

Są też opinie o tym, że pomnik jest zbyt skromny.

– Wybieraliśmy lokalizację pod tablicę, stanie tuż obok nieczynnej kaplicy – mówi Maciej Słomiński, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Cmentarza Centralnego. – Jedyny mankament to jego forma, nie jest zbyt wyszukana.

Przypomnijmy, że podobne kontrowersje wywołał pierwszy projekt pomnika, na który Rada Miasta Szczecin zgodziła się 24 maja 2010 roku. Pod uwagę brano wówczas
projekt autorstwa Sebastiana Grabowskiego, monument miał być wzniesiony na terenie Parku Żeromskiego. Pomnik miał być fragmentem muru ceglanego z napisem wykonanym białą farbą, rodzajem grypsu więziennego umieszczonego centralnie na obu elewacjach.

– Poprzednia lokalizacja nie pasowała, dlatego wybraliśmy inne miejsce – mówi Danuta Szyksznian-Ossowska, żołnierz AK z Wileńszczyzny. – Obecny kształt nawiązuje do pomnika, który znajduje się w Ponarach, a jeden urwany bok symbolizuje przerwane życie młodych ludzi.

Zbrodnia w Ponarach

Niemcy, wspomagani przez ochotnicze litewskie oddziały, rekrutujące się głównie spośród szaulisów, wymordowały w Ponarach w latach 1941-1944 ok. 100 000 osób. Wśród nich od 56 000 do 70 000 stanowili Żydzi. Wśród pozostałych ofiar było kilkanaście tysięcy Polaków (inteligencja wileńska i żołnierze Armii Krajowej), a także grupy Romów, komunistów oraz Rosjan.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto