Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin musi otworzyć się na turystów

Anna Folkman
Anna Folkman
Na pytania dotyczące Szczecina, jego zabudowy, braków i szans odpowiadała Nela Joanna Karpińska, szczecińska architekt.

Jak ocenia Pani Szczecin pod względem architektury?
Szczecin jest pięknym miastem. Kiedy myślę, co cennego mamy w Szczecinie, jeśli chodzi o architekturę, do głowy przychodzą mi wspaniałe kamienice, cmentarz, Wały Chrobrego, parki, mosty, place, ronda… To czego nam brakuje, to prawdziwy rynek, takiego jaki jest we Wrocławiu czy Poznaniu.

Co jest wyjątkowego w kamienicach?
Ich styl i urokliwy wygląd. Te, które są odnowione prezentują się naprawdę nieźle, są jednak niedociągnięcia. Wszystkie kamienice powinny być odnowione i zagospodarowane przede wszystkim na parterach i strychach. Te ostatnie powinny być zaadaptowane na mieszkania a na parterach powinny znajdować się galerie usługowe, sklepy. Przy ul. Bohaterów Warszawy, Śląskiej, Getta Warszawskiego takie rozwiązanie sprawdziłoby się najbardziej. Wystarczy spojrzeć na Pasaż Bogusława – jest świetnie odnowiony i zagospodarowany, znajduje się tam nawet świątynia buddyjska. Niestety przebudowa zabytkowych domów jest kosztowniejsza niż postawienie nowych. Wszystko utrudniają procedury, konserwatorzy… Na sporządzenie odpowiednich pozwoleń potrzeba czasem aż 8 miesięcy. Tymczasem strychy w złym stanie, drewniane klatki schodowe często nie spełniają wymogów przeciwpożarowych i dodatkowo stanowią zagrożenie.

Co sądzi Pani o nowych budynkach, które „wyrastają” w Szczecinie?
W Szczecinie jest ogromny problem z planami miejscowymi jest ich mało a zapisy są nieprecyzyjne. Dlatego budowle powstają bez ładu, w miejscach trochę nieprzemyślanych. Etyka zabrania mi krytykowania tego, co powstaje. Nowe wieżowce – architektura powinna odpowiadać czasom. Nie możemy stale zamykać się w przeszłości. Owszem o historię trzeba dbać i odnawiać zabytkowe kamienice, ale nowe budowle budować w nowoczesnym stylu. Dlaczego? Bo to także przyciąga współczesnego turystę. Chce widzieć, że miasto idzie z duchem czasu. I tak w Szczecinie nie idziemy w stricte nowoczesność. Należy dostosować formę do istniejących wymagań komercyjnych, należy być otwartym na turystów.

Czym możemy się w Szczecinie pochwalić?
To co wyróżni Szczecin to cmentarz, Różanka, Zamek, Wały, które są niepowtarzalne, pałace, wille, których nie brakuje np. przy al. Wojska Polskiego, pl. Orła Białego pięknie odnowione, katedra. Mamy zabytkowe mosty, poza trasą zamkową. Zaopatrzone w przypory z architektonicznymi detalami. Most Długi, Cłowy, Grafitów. Szczecin to także miasto zieleni, parków, lasów. Mamy tego więcej niż w innych miastach, ale niestety budując osiedla mało uwagi poświęca się planowaniu tego elementu.

Jednak wiele zabytkowych miejsc niszczeje?
Podstawowa wada w Szczecinie to cały czas niewielka ilość miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, co przyczyniło się do tego, że wiele obiektów pozostało w ruinie, np. Wieża Bismarcka. To, co jeszcze wzbudza negatywne emocje to stare miasto. Wygląda fatalnie, sypią się. Najgorsze są kolory, które odciągają od tego, co w starym mieście jest istotą, czyli stylowej architektury.
Dużą stratą dla Szczecina jest „grzybek”. To miejsce reprezentatywne, wizytówka miasta, która teraz stoi pusta a w tym miejscu mogłaby powstać np. galeria handlowa. Zresztą była już zaprojektowana, ale pomysłu nie zrealizowano.

Brakuje w Szczecinie kolei miejskiej. Teraz ona nie działa i właściwie nie wiem dlaczego. Mniej więcej 25 lat temu można nią było przejechać ze Stołczyna na Prawobrzeże. Sama jeszcze pamiętam swoje przejażdżki, kiedy byłam małą dziewczynką. W tych czasach byłoby to idealne połączenie dla miasta. Zakorkowana Trasa Zamkowa byłaby odciążona.

Z jakimi pytaniami przychodzą do architekta szczecinianie?
Mieszkańcy nie wiedzą, że istnieje prawo budowlane dotyczące przeróbek w mieszkaniach. Plagą jest wydzielanie łazienek w starych kamienicach, które toalety mają często na półpiętrze. Wyodrębnianie łazienek w takich mieszkaniach to samowola budowlana. Pojawiają się też pomysły przerabiania ścian. Trzeba pamiętać, że wszelkie takie prace w starych kamienicach trzeba uzgadniać z konserwatorem zabytków.

Jaki był najbardziej nietypowy projekt, który miała Pani wykonać?
Pani z Pilchowa poprosiła o projekt rezydencji w stylu Hollywood. Zaprojektowałam taką. Dom ma dziwaczne kształty, jest częściowo przeszklony, ma oryginalne zdobienia a dominujący kolor to kolor łososiowy. Dom ma dwa salony, jeden w owalnym kształcie.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto