Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Małżeńska kłótnia skończyła się tragedią. Mężczyźnie grozi dożywocie

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Akt oskarżenia w tej bulwersującej sprawie trafił do sądu. Zaczęło się od małżeńskiej kłótni w jednym ze szczecińskich mieszkań, a skończyło na śmierci.

Z ustaleń śledczych wynika, że napastnik działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej. Uderzał pięścią po głowie, a następnie użyłliny lub przewodu i udusił ofiarę.

- Następnie w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej mężczyzna opuścił mieszkanie zamykając drzwi wejściowe na klucz, i będąc na podwórku zadzwonił po pogotowie ratunkowe oświadczając, że żona zemdlała i pilnie potrzebuje pomocy - mówi prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Podejrzany jeszcze kilkukrotnie zmieniał podawaną przybyłym na miejsce funkcjonariuszom Policji wersję wydarzeń, w tym wskazywał również, iż znalazł żonę zemdloną w łazience z prześcieradłem owiniętym wokół szyi.

W toku śledztwa, celem wyjaśniania wszystkich okoliczności sprawy, zasięgnięto opinii szeregu instytucji specjalistycznych, w tym m.in. opinii biegłych z zakresu genetyki sądowej, które bezspornie potwierdziły iż do śmierci pokrzywdzonej doszło na skutek karygodnego działania podejrzanego. W toku postępowania mężczyzna (l.61) został zatrzymany, a następnie na wniosek prokuratora tymczasowo aresztowany.

Podejrzany nie był dotychczas karany sądownie. W toku śledztwa nie przyznał się do zarzutu zabójstwa, przyznał się natomiast do nielegalnego poboru energii elektrycznej. Za popełnienie zbrodni zabójstwa grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto