Pan Henryk jak zawsze przy takich okazjach zjawił się przed bankiem około godz. 6. Tym razem był jednym z pierwszych. Niestety okazało się, że może kupić tylko jedną prostokątną srebrną dziesięciozłotówkę. Dlatego podobnie jak inni kolekcjonerzy szybko jeszcze raz ustawił się na końcu kolejki.
- Nigdy nie wiadomo jak to będzie - mówi kolekcjoner. – Czasem można kupować ile się chce, a dzisiaj tylko jedną dają. A jak ja mam dwóch wnuków, to muszę mieć dwie.
Pan Henryk kolekcjonuje monety od dziesięciu lat. W kolejce zagadują go inni starsi panowie. Wymieniają uwagi na temat zakupionych monet. Spotykają się tu zawsze, kiedy tylko bank wypuszcza na rynek nowy egzemplarz. Chociaż zdarzało się, że na „ich terenie” pojawiali się inni chętni do nabycia monet.
- Któregoś razu przyszliśmy chyba koło piątej, a tu się okazuje, że jakaś lista społeczna jest zrobiona - wspomina inny kolekcjoner. - A na dodatek to byli jacyś przyjezdni z Goleniowa. Monet było wówczas sto, a ja akurat byłem sto trzeci i nie kupiłem.
Dzisiaj takiego problemu nie było. Wszyscy zgodnie odstali w kolejce swoje.
- Dzisiaj nie było tak źle – mówi szef ochrony banku. – A czasem to było tak, że jak moneta miała być w sprzedaży od poniedziałku, to już w piątek wieczorem chętni się ustawiali. A kolejka ciągnęła się aż za zakręt, jeszcze kawał na Małopolskiej.
Srebrna dziesięciozłotówka to jedna z trzech monet z serii "Historia Jazdy Polskiej".
- To moneta o wymiarach 32,00 mm na 22,40 mm - mówi Grażyna Prokopowicz z oddziału NBP w Szczecinie. – Jej nakład to zaledwie 100 tysięcy sztuk. Uwagę zwraca jej nietypowy, prostokątny kształt.
Na awersie monety u góry z prawej strony znajduje się wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej Polskiej na tle stylizowanego skrzydła husarskiego, z lewej strony orła napis: 10 ZŁ, pod orłem oznaczenie roku emisji: 2009. Poniżej z lewej strony stylizowane wizerunki elementów rynsztunku husarza: proporca, szyszaka i buzdyganu.
Na rewersie znajdziemy stylizowany wizerunek husarza z XVII wieku, na koniu, w zbroi, ze skrzydłami husarskimi i skórą lamparcią na plecach, trzymającego kopię z proporcem. Z prawej strony prostopadle napis: HUSARZ -XVII w. Za monetę w banku trzeba zapłacić 64 złote.
Od piątku można też kupić złotą dwustuzłotówkę z tej samej serii. Jej cena to 1645 zł.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
