Mecz rozgrywany był w cieniu żałoby narodowej. Zrezygnowano z hymnów państwowych, a także z oprawy, muzyki i występów artystycznych. Przed rozpoczęciem spotkania siatkarze, jak i wszyscy kibice zgromadzeni w hali SDS, uczcili pamięć ofiar tragedii w Kamieniu Pomorskim minutą ciszy.
Pierwszy set zaczął się od dobrej gry Polaków. Gospodarze po pierwszych kilku akcjach prowadzili już 3:1. Brazylijczycy szybko się obudzili i wyszli na prowadzenie 4:3. Do samego końca seta gra była bardzo wyrównana. Obydwie ekipy walczyły o każdą piłkę. Jednak zdarzały się także błędy, głównie na zagrywce. Ostatecznie po bardzo zaciętej walce w końcówce tej partii Polacy zwyciężyli.
Druga część zaczęła się bardzo podobnie. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie i dobrze radzili sobie z atakami Brazylijczyków, którzy mieli dużo lepsze warunki fizyczne i świetną technikę. Polacy grali mądrze i stosowali się do założeń taktycznych, co pozwoliło spokojnie zdobywać kolejne punkty. Goście odrobili straty w końcówce seta, ale ostatecznie znów wygrali go nasi siatkarze.
W trzeciej partii walka była wyrówna i od samego początku toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 11:11 lepiej zaczęli grać Brazylijczycy, którzy po kilku kolejnych akcjach prowadzil 14:11. Nasi reprezentanci szybko jednak odrobili straty i objęli jednopunktowe prowadzenie. O losach tego meczu zdecydowała kolejna dramatyczna końcówka. Polacy prowadzili już 24:20, ale goście zdołali zdobyć jeszcze trzy punkty. Na nic więcej nie było ich stać tego dnia i Biało-Czerwoni wygrali seta 25:23, a cały mecz 3:0.
W piątek o godzinie 16.30 Brazylia zagra z Indiami. Polacy zagrają swój ostatni mecz w sobotę o godzinie 12 - również z reprezentacją Indii.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?