Jak podał Instytut Turystyki, w tym roku Polskę odwiedziło 31,8 mln cudzoziemców, czyli o 8% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Głównie dzięki promocji poszczególnych miast.
- Szczecin jest ładnym miastem – uważa Agata Kryńska, szczecinianka. – Do tej pory jednak było za mało promowane. Nie brakuje u nas zabytków. Wartymi pokazania są na przykład Wały Chrobrego czy Zamek Książąt Pomorskich. W naszym mieście mieszkała też słynna caryca Katarzyna. Powinniśmy to lepiej wykorzystać. Na pewno dużo pomogły nam regaty The Tall Ships’ Races.
Gdańsk w ubiegłym roku rozpoczął akcje promocyjne na większą skalę. Telewizyjne spoty o miały przyciągnąć zwłaszcza turystów z Wielkiej Brytanii.
Natomiast Wrocław w efekcie kilkuletniej pracy zespołu specjalistów zaczął być kojarzony jako „miasto spotkań". Dziś jest to powszechnie uznana marka, stanowiąca w swej istocie hasło miasta oraz jego myśl przewodnią. Jej wykreowaniu służył, i nadal służy, bogaty kalendarz imprez, takich między innymi jak "Wrocław non stop”.
W Szczecinie agencja Brand Nature Access w ciągu czterech miesięcy ma dokonać analizy obecnego wizerunku Szczecina i przygotować strategię zarządzania marką miasta.
- Liczę na to, że Szczecin w końcu przestanie być prowincją – mówi Paweł Gościk, szczecinian. – Czas najwyższy, żeby to miasto ożyło. Mamy przecież sąsiadów z Niemiec i Skandynawii, więc zaproponujmy im coś takiego, żeby chcieli do nas przyjeżdżać.
Czytaj też:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?